E3: The Evil Within - ojciec Resident Evil powraca z nowym tytułem

The Evil Within to, jak deklarują twórcy, gra, która ma przywrócić horror do dawnej chwały. Może, jeśli w waszej definicji horror powinien zawierać dużo krwi, ostrzy i trupów.

E3: The Evil Within - ojciec Resident Evil powraca z nowym tytułem
marcindmjqtx

19.06.2013 | aktual.: 07.01.2016 15:45

Forma prezentacji: półgodzinny pokaz rozgrywki na żywo

Są dwa podejścia do horroru - jedni wolą straszyć niewiadomym, sugestiami, atmosferą. Strach wywołuje sama myśl o obecności potwora w pobliżu. Drudzy preferują zaprezentowanie potwora w pełnej krasie, a przy tym stworzenie go tak brzydkim, jak to tylko możliwe. Potem wystarczy go wysłać wąskimi korytarzami w pogoń za bohaterem.

Za sterami nowego horroru od Bethesdy stoi Shinji Mikami, twórca początków serii Resident Evil. Gra pozwoli wcielić się w detektywa Sebastiana Castellanosa. Sprawa, przed jaką staje to tajemnicze i okrutne morderstwo w szpitalu psychiatrycznym. Policjanci je badający zniknęli bez śladu, zaś wnętrze budynku pokrywa krew, resztki ciał i zwłoki pacjentów. Atmosfera się zagęszcza, w tle muzyka klasyczna z gramofonu. Śledczy krążą po korytarzach i nagle twórcy decydują się pokazać tajemniczą postać w kapturze. Nie duch, ale i nie człowiek. Widać ją na kamerach monitoringu. Spogląda w jedną z nich. Patrzy Sebastianowi i graczowi w oczy i po chwili już jest przy detektywie. Do tego czasu oglądaliśmy rozgrywkę, dość podobną do serii Resident Evil - z widokiem zza pleców bohatera. Przez chwilę nawet towarzyszyła mu inna postać.

Potem kamera przenosi się do oczu Sebastiana - świat widać do góry nogami, bohater wisi w pokoju pełnym ludzkich ciał na hakach. Potem zorientuje się, że to piwnica szpitala. Dalej The Evil Within zaczyna przypominać splatter - pojawia się m.in. wielkie monstrum z piłą mechaniczną, wszechobecna krew, korytarz pełen wysuwających się ze ścian monstrualnych obrotowych ostrzy i bohater uciekający środkiem ze skręconą jedną nogą. Gdy już prawie mu się udaje, twórcy przełączają nas na inny fragment gry, bardziej w środku. Ten nie jest już tak ekscytujący, bowiem głównie strzela się do zombie-podobnych kreatur, które wcale nie chcą zginąć od jednego strzału. Jednak tylko przez chwilę, bowiem potem znów zaczyna być dziwniej i dziwniej. Korytarz raz wygląda normalnie, a raz unurzany jest w krwi. Zaczyna być nastrojowo, gdy nagle spod podłogi wynurza się kreatura przypominająca kobietę i pająka w jednym zlepione ciele.

Prezentacja The Evil Within, choć dokonywana w ciemnej salce kinowej, upewniła mnie tylko, że z wymienionych na początku podejść do horroru to drugie zupełnie nie rusza. Wolałbym więcej ukrytego zła i tajemnicy. Ale rozumiem intencje - jak wyjaśniono, celem jest stworzenie czegoś przerażającego, obrzydliwego, by gracz musiał przemóc swój strach i niechęć. A i niedookreślonych elementów jest tu sporo. Shinji Mikami to nazwisko, któremu wiele osób zaufa w ciemno - myślę, że warto poczekać na tę grę.

The Evil Within trafi w 2014 (jak większość tytułów z E3) na PC, Xbox One, Xbox 360, PS3 i PS4. W tym materiale możecie zobaczyć spore fragmenty opisanej przeze mnie rozgrywki:

Paweł Kamiński

THE EVIL WITHIN (PC)

  • Gatunek: akcja
  • Kategoria wiekowa: od 18 lat
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.