E3: Jeśli wyścigi, to już tylko z multi wkomponowanym w singla. Co potwierdza The Crew
Nowa ścigałka Ubisoft Reflection Studios ma szansę zostać tym, czym Need for Speed od dawna chce być, ale nigdy mu nie wyszło.
11.06.2013 | aktual.: 05.01.2016 16:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
The Crew jest zapowiadane jako "największa gra, jaka kiedykolwiek powstała". Za słowami idą czyny, zjechać mamy bowiem całe Stany Zjednoczone - i pisząc "całe", mam na myśli całe, tak przynajmniej zapowiadają twórcy. Miasta, przedmieścia, bezdroża, plaże, wyżyny i góry - wszędzie da się jeździć, bo i park maszyn zapowiada się na wyjątkowo urozmaicony.
Gra jest w zasadzie jednym wielkim trybem wieloosobowym, który ma być na tyle atrakcyjny, by graczowi nie chciało się grać samemu. Znajomi mogą wpaść zagrać z nami kiedy tylko chcą, a ich pomoc ma się okazać nieodzowna przy niektórych misjach. Będzie też rywalizacja policji z gangami.
Brzmi to wszystko świetnie (choć jakoś next-genowo nie wygląda) i aż trudno w każdą z tych przechwałek uwierzyć. Czas pokaże, jak podołają zadaniu PS4 i Xbox One.
Marcin Kosman