[E3 2012] Zachowawczo i bez niespodzianek - podsumowanie konferencji Electronic Arts

[E3 2012] Zachowawczo i bez niespodzianek - podsumowanie konferencji Electronic Arts

[E3 2012] Zachowawczo i bez niespodzianek - podsumowanie konferencji Electronic Arts
marcindmjqtx
05.06.2012 00:35, aktualizacja: 15.01.2016 15:42

Wszyscy, którzy spodziewali się nowości i informacji o Mirror's Edge 2 muszą czuć się rozczarowani konferencją Electronic Arts. Nie znaczy to jednak, że nie było na niej nic ciekawego.

Prezentację rozpoczęło Dead Space 3, czyli chyba najgorętszym, sygnowanym logiem EA, tytułem ostatnich tygodni. Niby wiedzieliśmy że powstaje, ale dopiero niedawno pokazano pierwsze obrazki, ujawniając pierwsze szczegóły. Fajnie prezentuje się kooperacja, do której będzie można wskoczyć w dowolnej chwili, ale wiąże się ona z jedną dość istotną kwestią. Burzy ideę horroru, który pamiętam z pierwszej części Martwego Kosmosu. Granie w dwie osoby nie niesie już za sobą tego klimatu. Sporo tu również strzelania - może pokazano tylko taki fragment, ale jeśli Dead Space 3 stawia przede wszystkim na akcję, a nie strasznie, to obawiam się, że fani serii mogą poczuć się rozczarowani.

Konrad Hildebrand trafnie to podsumował:

horror w koopie? nie widzę horroru w takim razie Get More: GameTrailers.com, Dead Space 3 - E3 2012: Debut Gameplay Demo (Stream) HD, PC Games, PlayStation 3, Xbox 360

Tak czy inaczej, gra wygląda naprawdę nieźle, a o tym jak nowe rozwiązania wpłyną na rozgrywkę i klimat, przekonamy się dopiero w lutym 2013 roku. Jest na co czekać.

Amerykanie kochają serię Madden NFL, my niekoniecznie. Nowa odsłona ma oferować jeszcze lepszą fizykę rozgrywki, a także rozbudowane opcje rozwoju zawodników. Swoją drogą sporo mówiono o grach sportowych, choć niekoniecznie w tym aspekcie, którego oczekiwali na przykład fani FIFY. Skupiono się przede wszystkim na temacie "social", połączeniu poszczególnych gier z serii, a także współpracowaniu elementów socjalnych z mobilnymi odsłonami. Widać, że EA mocno stawia na ten aspekt zabawy, co doskonale pokazało również w nowym NFS: Most Wanted, ale o tym za chwilę.

Trochę rozczarował brak nowego NBA Live, na które bardzo liczył Maciek Kowalik - w końcu miało być tam kilka "nowości". Szkoda, że ta fajna niegdyś seria podupadła - szkoda również, że pominięto ją na tej konferencji.

Sim City Gameplay Trailer E3 2012

Wszyscy czekamy na odświeżone Sim City. Trochę z sentymentu. To, co widzieliśmy do tej pory nastraja bardzo optymistycznie i zachęca do inwestycji w mocniejszy komputer, który udźwignie te wszystkie nowinki. Maxis i EA nie zdecydowały się niestety na pokazanie nowego materiału z rozgrywki. Dostaliśmy za to zwiastun, który nie przekazał niestety zbyt wiele nowości. Z bardzo słabym odzewem (praktycznie zero oklasków) spotkał się natomiast Sim City Social, w które już niedługo pogramy na Facebooku. Klasyczni gracze nie lubią takich wynalazków, ale EA doskonale o tym wie, bo to nie gra dla nas, ale dla wszystkich tych, którzy zalewają nas na Facebooku zaproszeniami do FarmVille i CityVille. Sporo mówiono o grach, które są już na rynku od jakiegoś czasu. Dostaliśmy ładnie brzmiące statystyki dotyczące Battlefield 3 i Star Wars: Knights of the Old Republic. Na ile są one prawdziwe? Jedni twierdzą, że w STWORA grają dniami i nocami, inni natomiast, że serwery świecą pustkami. W kwestii dodatków warto zwrócić uwagę na kosztujący prawie 50 dolarów Battlefield 3 Premium, które pozwoli na dostęp (również wcześniejszy) do wszystkich dodatków, jakie dotychczas zaplanowano. Przeliczcie to sobie sami, może faktycznie warto - to oferta skierowana dla fanów trzeciego Battlefielda, tylko i wyłącznie. Szczerze wątpię, aby przeciętny Kowalski, który nie strzela w sieci był choć odrobinę zainteresowany tym tematem. Ale z drugiej strony, BF3 żyje w sieci, fajnie, że EA wciąż mocno wspiera ten tytuł.

Battlefield 3 Premium (Trailer E3 2012)

Crysis 3 wygląda bajecznie - pozostaje tylko jedno pytanie. Czy sama rozgrywka będzie ciekawsza niż w części drugiej. Bo to właśnie niezbyt wciągający tryb jednoosobowy był jedną z głównych wad dwójki. Pokazano nowy materiał z rozgrywki, który prezentuje się nader obiecująco. Wiadomo, że konsolowe wersje wyglądać będą gorzej niż odsłona na PC, ale mam wrażenie, że Crysis 3 bez trudu zgarnie koronę najładniejszej strzelanki ostatnich lat.

Największym zaskoczeniem podczas konferencji Electronic Arts było bez wątpienia wystąpienia szefa federacji UFC, który ogłosił, iż została podpisana umowa z EA. A to oznacza, że wyśmiewane wcześniej przez Dana White MMA od Electronic Arts stanie się jego nowym domem. Zapewne pamiętacie perypetie, jakie pojawiły się kiedyś na linii tych dwóch firm. Odrzucone przez EA UFC przygarnęło THQ, które zrobiło kilka odsłon świetnej serii Undisputed. Elektronicy dopiero po jakimś czasie zrozumieli popularność tego sportu i wypuścili całkiem niezłe EA Sports MMA...i nagle bach. Ciekawe co na to THQ, czy to oznacza koniec serii UFC Undisputed, a może federacja będzie działać na dwa konkurencyjne fronty dostarczając zawodników do obu pozycji? Zobaczymy, oby wydarzyło się to z profitem dla nas, graczy.

Electronic Arts nie mogło nie pokazać nowej odsłony serii Need for Speed - ostatnio ciężko zliczyć kolejne tytułu o potrzebie prędkości. Tym razem (bez niespodzianek) chodzi o nowe Most Wanted, w którym nie poczułem klimatu Most Wanted. Nie zrozumcie mnie źle, są pościgi samochodowe, jest policja, ale sporo tu Burnouta. Czy to dobrze, czy źle, ocenimy za jakiś czas. Na pewno warto wspomnieć o ogromnej roli społecznościowego aspektu Most Wanted. W zasadzie jest on głównym tematem nowej gry. Osobiście nie mam nic do Autologa, ale był on dla mnie dotychczas jedynie dodatkiem. Tym razem stanie się trzonem całej zabawy. Jeśli skupienie się na tym elemencie gry nie wpłynie negatywnie na samą rozgrywkę, to czemu nie? Co jednak EA powie wszystkim tym, którzy nie przepadają za podłączaniem konsoli do sieci i nie interesują się rankingami i społecznościowym aspektem zabawy. W jaką samochodówkę oni będą grać?

Podsumowując... EA niczym nie zaskoczyło. Na pewno rozczarowało brakiem informacji o Mirror's Edge 2. Z jednej strony można się było tego spodziewać - skoro przed targami nic na jej temat nie wyciekło, to widocznie nie jest robiona. Koncern jest ostrożny, inwestuje w sprawdzone marki, przez co konferencja była nie tyle przewidywalna, co trochę nudna. Praktycznie wszystko już widzieliśmy wcześniej, ale widocznie taki już los tegorocznych targów E3.

A jak wrażenia pozostałej części Redakcji?

Konrad Hildebrand:

Bardzo zachowawczy zestaw. Ani jednego nowego tytułu. Widać, że firma nie chce ryzykować i stawia na pewniaki. Na plus: MoH wygląda ładnie. Na minus: gdzie Overstrike od Insomniach? W zeszlym roku byl tylko zwiastun. Paweł Płaza:

Ciekawostką jest to, że mówili o dwóch grach, które już wydali - SWTOR i BF3. Jasne, nie jest to rewolucja, ale nadal. Adrian Palma:

Konferencja EA okazała się dla mnie jeszcze nudniejsza od tej Microsoftu. Przyznaję, że Dead Space 3 wygląda świetnie, a prezentacja Medal of Honor podobała mi się znacznie bardziej niż Call of Duty: Black Ops 2, ale to wszystko, co wzbudziło moje zainteresowanie. Zero niespodzianek, zero szokujących prezentacji i, co najgorsze, brak Mirror's Edge 2. Smutno mi. Maciej Kowalik:

Parterstwo EA z UFC to spora rzecz i pokazuje tylko, jak kiepską pozycję ma THQ, poprzedni partner tej organizacji. NFS: Most Wanted wygląda trochę jak Burnout skrzyżowany z Driverem. Może być fajne w sieci, ale prezentacja rozgrywki miała spore dłużyzny. Zabrakło mi NBA Live, które ponoć ma wrócić z przytupem, rozczarowały informacje o FIFIE (jaranie się appką na iPhona, serio?). Medal of Honor wygrywa u mnie klimatem z Crysisem, którego bohater stał się chyba bardziej gadatliwy. 50 dolarów za Battlefield Premium to cena oznaczająca, że na pole walki już nie wrócę. Tomasz Kutera:

Jedyne zaskoczenie to przejscie UFC do EA, ale sporty walki mnie nie interesują, wiec dla mnie - nudy. Wiedzieliśmy dobrze o wszystkich tych grach. DS3 wygląda jak Lost Planet, NFS jak NFS i tylko MOH trochę zaskoczył. Jest lepszy niż myślałem, na pewno fajniejszy od tego przesadzonego i przesadnie pomarańczowego COD-a. Poza tym: nuda, żadnych niestandardowych gier, żadnych zaskoczeń,  żadnych innowacji, żadnych nowych rozwiązań. A jak Wam się podobało? Podzielcie się wrażeniami w komentarzach.

Paweł Winiarski

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)