E‑learning w czasach zarazy przy pomocy Half-Life: Alyx

Koronawirus od kilkunastu dobrych tygodni nie schodzi z “jedynek” gazet, programów informacyjnych i serwisów, w tym tych nastawionych na rozrywkę. O ile sam temat mógł się już niektórym przejeść, bo de facto nic więcej – oprócz tego, że jest i jak reagują na niego firmy czy rządy – nie można o nim powiedzieć (przynajmniej na razie), to dalej pozostaje wiele nierozwiązanych kwestii, których skutki odczujemy dopiero za jakiś czas.

Bardzo trudno jest zastąpić wyjścia do szkoły e-learningiem; uczniowie (zwłaszcza ci młodsi) chcą się w domu bawić, przez co ciężko im się skupić, a sami nauczyciele też nie zawsze są przygotowani na taki rodzaj nauczania. W tych trudnych i niepewnych czasach znalazł się jednak ktoś, kto w kreatywny sposób podszedł do tematu e-learningu, wykorzystując do wytłumaczenia podstawowych zależności między kątami Half-Life: Alyx.

Przyznam się szczerze, że nie wiedziałem, iż w najnowszej grze Valve jest opcja rysowania po szybach różnokolorowymi markerami czy wycierania bazgrołów suchą gąbką. Nie wiem, czy zwróciliście uwagę, ale gąbeczkę trzeba złapać w odpowiedni sposób i wycierać tą właściwą stroną. Robi wrażenie, to trzeba przyznać.

Na szczęście inni gracze okazali się lepiej obeznani z tematem, a wśród nich znalazł się nauczyciel jednej z kalifornijskich szkół, Charles Coomber. Podobnie jak reszta jego kolegów i koleżanek na całym świecie musi prowadzić lekcje z domu, jednak, jak się łatwo domyślić, w swoim mieszkaniu nie ma do tego odpowiednich warunków. Dlatego postanowił wykorzystać “Alyx” do omówienia, czym są kąty dopełniające się, przyległe i wierzchołkowe, nagrywając przy tym film dla swoich uczniów (siódmoklasistów).

I to jest zastosowanie VR, którego potrzebujemy, a na które nie zasłużyliśmy.

Bartek Witoszka