Dziki Gon przybył! Bezsenna noc w Polsce - relacja z nocnej premiery Wiedźmina 3 w Warszawie

Mamy do czynienia z największym tytułem w historii polskich gier komputerowych, trudno więc się dziwić, że jego nadejście obchodzone jest z odpowiednią pompą.

Dziki Gon przybył! Bezsenna noc w Polsce - relacja z nocnej premiery Wiedźmina 3 w Warszawie
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Od premiery Wiedźmina 2: Zabójców królów minęły niemal co do dnia cztery lata. Cztery lata czekaliśmy zatem na kontynuację i jednocześnie zwieńczenie przygód Geralta, którego wirtualne perypetie zaplanowano na trzy odsłony. Oczekiwania rosły z każdą kolejną wzmianką o nowej części, aż w pewnym momencie urosły do ogromnych rozmiarów...

Zarówno nasza recenzja oraz wideorecenzja, jak i opinie portali z całego świata mówią jedno - sprostano oczekiwaniom. Nawet jeśli Wiedźmin 3: Dziki Gon nie jest idealny i nie ustrzegł się kilku technicznych mankamentów, to recenzenci jednogłośnie opiewają bogaty, otwarty świat gry, jego słowiański klimat i dobrze napisaną historię. Czy gracze odbiorą tytuł tak samo?

Przekonamy się lada chwila. W nocy z 18 na 19 maja w kilku miastach Polski odbyły się pełne atrakcji nocne premiery, których zwieńczeniem było otwarcie bramek sklepów i możliwość nabycia swojego egzemplarza Dzikiego Gonu. Gdzie świętowano? Między innymi w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Poznaniu, Wrocławiu i Szczecinie.

Że niby po co stać po nocy w kolejkach, skoro kilkanaście godzin później można dostać egzemplarz od ręki w każdym większym sklepie? Zastanawiacie się, jaki to ma sens? Cóż, musielibyście o to zapytać tłumy, które o 23 stały sznurem pod Saturnem. Odwiedziliśmy Centrum Handlowe Blue City w stolicy i pierwsze, co rzuciło się w oczy już 40 minut przed startem imprezy (ta zaczynała się o 21), to duża frekwencja. Wszyscy skupiali się przed pustymi jeszcze kanapami, na których niebawem mieli zasiąść goście. Jeśli ekscytacja w internecie przez ostatnie dni sięgała zenitu, to tutaj już można była ją kroić. Najlepiej mieczem.

fot. Polygamia

Pierwszą z zaplanowanych atrakcji było pojawienie się aktorów podkładających głosy pod głównych bohaterów gry - Jacka Rozenka (Geralt), Beaty Jewiarz (Yennefer), Anny Cieślak (Ciri) i Agnieszki Kunikowskiej (Triss). Odtwórcy ról podzielili się swoimi doświadczeniami z sesji nagraniowych, podkreślając jak specyficznym i wymagającym rodzajem aktorstwa jest dubbing. I jak dobrze jest wcielić się w ponętną, wiecznie młodą czarodziejkę czy pewnego siebie, wzbudzającego strach wiedźmina.

Zwrócono również uwagę, jak sfeminizowany jest świat stworzony przez Sapkowskiego. Uniwersum wiedźmina kontrolowane jest w końcu przez silne kobiety władające magią, a sam Biały Wilk bez swoich mądrych doradczyń daleko by nie zaszedł. Aktorów nie opuszczał dobry nastrój - w powietrzu fruwały żarty obracające się wokół chuci Geralta, a gdy artystom przyszło podzielić się jedną kwestią z gry, Jewiarz z Kunikowską postawiły na pełne namiętności: - Och, Geralt... Co w takim razie wybrał wiedźmin? - Rozbierz się. - I, jak sam podkreślił, "długą chwilę później": - Bywaj.

Od lewej: Anna Cieślak (Ciri), Beata Jewiarz (Yennefer), Agnieszka Kunikowska (Triss), Jacek Rozenek (Geralt)

Następnie przyszła pora na pierwszy z serii konkursów, w których fani odpowiadając na proste pytania związane z uniwersum, mogli zdobyć koszulkę Wiedźmina 3. Mimo że do sprzedaży gry pozostawała jeszcze godzina, pod Saturnem już zaczynała powstawać kolejka. Jednocześnie w okolicy można było zrobić sobie zdjęcie ze świetnymi cosplayerami przebranymi za Geralta, Ciri, Triss, a nawet sam Dziki Gon. Poza nimi, wynajętymi w ramach imprezy, nie zabrakło także oddanych fanów - pod Costa Coffee flagą machał Nilfgaardczyk w pełnym rynsztunku, nieopodal H&M-u przechadzał się rycerz Zakonu Płonącej Róży... Nie było może tego dużo, ale i tak cieszyło.

Dziki Gon (fot. Polygamia)

Geralt, Ciri oraz Triss (fot. Polygamia)

Nilfgaardczyk (fot. Polygamia)

Rycerz Zakonu Płonącej Róży (fot. Polygamia)

Geralt i Yenne... no, aktorka użyczająca głosu Yennefer (fot. Polygamia)

A to kto? (fot. Polygamia)

Po konkursach przyszła pora na spotkanie z twórcami z CD Projekt RED, podczas którego deweloperzy opowiadali o kulisach projektowania gry. Zdradzili m.in., że Yennefer to postać w studiu ukochana i jednocześnie znienawidzona. Ukochana ze względu na charakter i wagę roli, jaką odkrywa w Dzikim Gonie, a znienawidzona przez liczne poprawki i szlify, które były konieczne, by maksymalnie udoskonalić jej wizerunek. Miejmy nadzieję, że ostatecznie się udało.

Po wywiadzie przyszła pora na kolejny konkurs, tym razem złożony z o wiele bardziej wymagających pytań na temat poprzednich odsłon gry. Tam gdzie zawodnik nie wiedział, tam pomagał entuzjastyczny tłum. W rezultacie konkursowe koszulki nieustannie trafiały do wielu aktywnych uczestników imprezy. Poza ubraniami fani otrzymywali również gumowe bransoletki, breloczki, smycze i plakaty. A o 23 po iście sylwestrowym odliczaniu...

Fragment kolejki (fot. Polygamia)

...otworzyły się bramki Saturna. O dziwo, nikt nie zginął. Nikt nawet nie przeklął. Pierwsza fala z kolejki ciągnącej się przez kawał galerii wkroczyła po swoje egzemplarze przy błysku dziennikarskich aparatów. Obyło się bez przepychanek, stratowań i ofiar śmiertelnych. Pierwsi nabywcy porywani byli przez TVN, Sony czy Wirtualną Polskę, by przed kamerą podzielić się wrażeniami związanymi z premierą. Tymczasem na scenie zarówno aktorzy, jak i twórcy Wiedźmina 3 podpisywali egzemplarze gry oraz plakaty. Reszta ekipy częstowala fanów gadżetami. Nieco dalej, przy oddzielnym stoisku PlayStation, można było natomiast pograć w Dziki Gon. Świętowanie trwało zatem do późna.

Jak jednak informują nasi czytelnicy, nie dla wszystkich starczyło gier - smakiem obeszli się posiadacze PS4, którzy stali w kolejce na próżno, bo obsługa nie informowała ich, że towar się skończył.

Szczęśliwcy przy kasach (fot. Polygamia)

Szczęśliwy nabywca! (fot. Polygamia)

Stanowiska do grania (fot. Polygamia)

A przecież najważniejszy punkt czekał dopiero w domach przed komputerem lub konsolą. Największa polska gra w końcu trafiła w nasze ręce i teraz nie pozostaje już nic, jak tylko wziąć się do wiedźminskiej roboty, bo jak przeczytamy na tylnej okładce: ten świat nie potrzebuje bohaterów. Potrzebuje profesjonalistów.

A Wy już gracie? Byliście na którejś z nocnych premier czy może imprezowaliście przy paczkomatach? Jakie są Wasze pierwsze wrażenia? Bo ja, choć już świta i zaraz obowiązki zwalą się na mnie z siłą znaku Aard, wracam jeszcze na krótką przejażdżkę gościńcami Białego Sadu.

PS Nie tylko w Polsce świętowano premierę Wiedźmina 3. Tak wygląda obecnie nowojorskie Times Square:

fot. CD Projekt RED (Facebook)

fot. CD Projekt RED (Facebook)

Patryk Fijałkowski

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne