Dzięki Robinson: The Journey poczujemy się jak rozbitek na tajemniczej planecie
Za grę odpowiada Crytek, który chce przenieść nas nią w wirtualną rzeczywistość.
15.06.2015 | aktual.: 05.01.2016 15:02
Wygląda na to, że każdy wydawca chce mieć w swoim portfolio tytuł kojarzony z najświeższym trendem w branży. Pomysł Crytek nie jest szczególnie innowacyjny. W komunikacie prasowym czytamy:
Od samego początku istnienia studia Crytek chcieliśmy stworzyć najbardziej realistyczny, wiarygodny świat dla graczy. Dzisiejsza technologia VR w połączeniu z możliwościami CRYENGINE i naszym doświadczeniem pozwala nam na stworzenie imponującego świata gry. Czas, który spędziliśmy na tworzeniu Robinson: The Journey zmienił sposób, w jaki myślimy o grach i nie możemy się już doczekać, aż każdy będzie miał szansę wejścia w to uniwersum. Ok, niech i tak będzie. Obyśmy po E3 byli mądrzejsi, bo innych konkretów w pierwszej zapowiedzi gry nie znajdziemy.
[źródło: informacja prasowa]
Maciej Kowalik