Dzięki następnemu dodatkowi, Warframe otrzyma rozgrywkę w otwartym świecie
Czekacie na Destiny 2? Spróbujcie tego F2P. Nie gryzie i ma katany.
Ja właśnie do niego wróciłem. Kiedyś nie dałem rady, ale obecnie Warframe jest znacznie ładniejszą i duuużo bogatszą grą, niż było w 2013 roku. Oczywiście, że nie zaoferuje krajobrazów, które mogłyby rywalizować z grą Bungie, a samej akcji brakuje eksperckich szlifów, zapewnianych przez gigantyczny budżet i wsparcie Activision. Z drugiej strony, tylko jedna z tych gier jest darmowa. W niezbyt nachalny sposób.
I ciągle rozwija się dla swoich 30 milionów graczy. Kilka dni temu zakończył się drugi TennoCon (Tenno to wojownicy w grze, tacy tutejsi Strażnicy z Destiny), na którym zapowiedziano Plains of Eidolon - dodatek, który potężnie przewietrzy rozgrywkę.
Warframe - Plains of Eidolon Teaser
Póki co, misje w Warframe rozgrywają się w osobnych, zamkniętych i generowanych w pewnym stopniu proceduralnie lokacjach. Po premierze Plains of Eidolon, gracze będą mogli zasmakować rozgrywki w otwartym świecie. Jego centrum będzie miasto Cetus, zasiedlone przez NPC-ów gotowych zlecić questa i opowiedzieć coś o nowych wątkach fabularnych. Mówimy o grze sieciowej, więc warto dodać, że instancja pomieści aż 50 graczy, podnosząc nieco rangę pierwszego M w MMO. Choć z miasta wymaszerujemy już standardowo - czwórkami.
Inną ciekawostką jest cykl dnia i nocy, który wpłynie na rodzaje przeciwników, jakich spotkamy na równinach. Najwięcej będzie dziać się nocą, gdy pojawią się na nich wielkie Eidolony, które zasmakowały w Warframe'ach. O ile za dnia wyprawa za miasto będzie raczej standardową przygodą, to walka z wysokimi na pięć pięter stworami ma wymagać od graczy konkretnej współpracy i nie zawsze zakończy się powodzeniem. Przykładem tej współpracy może być wykorzystanie Archwinga do wzbicia się ponad pole walki i wspomagania kumpli z góry. Na przykład bronią, którą - po raz pierwszy - będziemy mogli samemu skonstruować z wybranych części, a nie tylko wzbogacić modami. Tak, to również jedna z nowinek w dodatku. O nich wszystkich opowiada poniższy materiał.
Warframe - Plains of Eidolon - 17-minute Gameplay Demo
Jeśli idzie o branżę w ogóle, to naprawdę nie obraziłbym się za mniejszą liczbę gier z otwartym światem, ale Plains of Eidolon brzmi smakowicie i zadebiutuje w tym roku. Jeśli tego typu zabawa przypadnie graczom do gustu, autorzy na pewno nie zawahają się nad dodaniem do gry kolejnych otwartych lokacji. Sami mówią, że ma to być pierwszy krok do odświeżenia gry. Ciekawe jak za kolejne 4 lata będzie wyglądał stosunek czasu spędzanego w zamkniętych misjach i na świeżym powietrzu.
Maciej Kowalik