Dzięki mikrotransakcjom w Halo 5: Guardians, pula nagród Halo World Championship sięga już 1,5 miliona dolarów
Gracze chętnie kupują paczki z kartami rekwizycji.
Halo 5: Guardians to kolejny przykład na to, że choć przed premierą wytyka się mikrotransakcje palcem, to później przynoszą one wydawcy worki pieniędzy.
W przypadku tej konkretnej gry przychód z mikrotransakcji wyniósł ponad pół miliona dolarów. Nie wiemy dokładnie ile, bo Microsoft podzielił się póki co jedynie kwotą, która dzięki graczom kupującym paczki kart, zostanie dodana do puli mistrzostw świata w Halo, których eliminacje startują w grudniu. Ta pula będzie jeszcze rosnąć.
fot. Halo Waypoint
Halo 5: Guardians nie jest grą free-to-play, a zamiast kupować karty za prawdziwe pieniądze, możemy odblokować je zdobywanymi w trakcie rozgrywki punktami. Mimo to, niektórzy wolą płacić dodatkowo. I jak tu dziwić się wydawcom?
[źródło: Halo Waypoint]
Maciej Kowalik