W nowego Dying Lighta pogramy jeszcze w tym roku. Chodzi tu jednak nie o zapowiedzianą przy okazji ostatnich E3 dwójkę, lecz o Bad Blood. Jest to samodzielny dodatek, wzbogacający grę o nietypowy tryb Battle Royale, o czym pisałem szerzej kilka tygodni temu. Choć temat za sprawą Chrisa Avellone (hyhy) nieco przycichł, okazuje się, że prace nad grą przebiegają jak trzeba i już we wrześniu gra trafi do wczesnego dostępu.
W starciach zmierzy się ze sobą maksymalnie dwunastu graczy, a ważną rolę odegrają też znane z oryginału zombie. Gra w odróżnieniu od innych mob, ma bardzo mocno łączyć ze sobą tryby PvP i PvE.
Krzysztof Kempski
Źródło artykułu: 
