Dwugłos: czy warto czekać na Beyond Two Souls?
Do sieci trafił obszerny, ponad 20 minutowy fragment rozgrywki z najnowszej produkcji twórców Heavy Rain. Obejrzeliśmy i zaczęliśmy dyskutować. Poniżej prezentujemy fragmenty tej dyskusji.
Konrad Hildebrand: Moje pierwsze skojarzenie? Archiwum X. Gracze pokochają fakt, że muszą się opiekować Ellen Page i używać nadprzyrodzonych mocy. To naturalne, popkulturowe połączenie!
Maciej Kowalik: Ten filmik to Quick Time Event goniące Quick Time Event. Gdyby ktoś mi pokazał tę grę i zapytał, kto ją robi, powiedziałbym, że Quantic Dream. Ale jeśli zapyta mnie, czemu ma być fajna, to po tym filmiku tego nie wiem. Trochę takie "Kursor -przyjazny duch" (kursor=Casper, łapiesz?)
Konrad: Moim zdaniem to dobrze, że to tak wyglądą. Ludzie, którzy zagrali w Heavy Rain będą wiedzieli już co robić i płynniej wejdą w rozgrywkę. Mi się podobało, choć patrząc na to z boku naprawdę trudno ocenić, ile do roboty ma tu gracz i ile jest konsekwencji dla jego wyborów i decyzji
Maciej: No właśnie wygląda, że niewiele, ale z tych rozmów kolesi da się wyciągnąć, że ma być inaczej za każdym razem. Ale to wygląda jak "Heavy Rain 0,5 o podtytule "wszechmocny kursor", a nie jak nowa gra Quantic Dream
Konrad: Nie wiem na ile to wynika z fabuły, ale fragment, w którym policjanci na spokojnie przyjmują fakt, że ich znajomi zaczynają się dookoła zabijać, wyglądał naprawdę idiotycznie. Ale to gra przygodowa, a nie strzelanka z realistycznym SI
Maciej: Myślę, że w przygodówce takie rzeczy bardziej bolą. Bo to gra łatwiejsza do zaplanowania. Tam masz ilu, sześciu policjantów? A nie 300 gości z Call of Duty, którym trzeba kazać się schować. Chociaż znając życie ta scena wcale nie musi być w grze. Przy Heavy Rain pokazywali czym jest gra na przykładzie rzeczy wyjętych z głównej fabuły. Jara mnie to, że Quantic robi nową grę i to pewnie na obecną generację (Cage mówił, że jemu nowa nie jest potrzebna). Nie jara mnie to co zobaczyłem.
Konrad: Zastanawiam się, czy będą tam jeszcze inni bohaterowie, tak jak w HR czy Fahrenheicie. Jeśli nie i będzie tylko ta dziewczyna, to nawet może to fabule gry wyjść na dobre. Ogólnie czuję, że będzie więcej akcji i sensacji, a mniej minigierek w mycie zębów. To chyba lepiej.
Maciej: to faktycznie może być lepsze dla gry.
Konrad: Czyli co, będziemy mieli jedno "interaktywne wideo" raz na trzy lata?
Maciej: Myślę, że Cage by się obraził. Ale myślę też, że tak to wygląda. Tyle, że nie ma sensu rozmawiać tak definitywnie o grze, którą widzimy teraz pierwszy raz, a pochodzi z tak... nieortodoksyjnego studia. Dajmy im czas. Na razie mnie nie zachwycili
Konrad: Ja jestem optymistą - ale zgadzam się, po tych 25 minutach nagrywanych zza ramienia, z muzyką z radia Eska w tle, naprawdę trudno jest ferować wyroki. Pożyjemy, zobaczymy.
Gra ma się ukazać na PlayStation 3 w 2013 roku.
Konrad Hildebrand, Maciej Kowalik