Poznajcie Denza i jego ojca - templariuszy połączonych nie tylko więzami krwi, ale i dość nietypową w tym zakonie klątwą.
Jak pisałem wyżej - w scenach i dialogach silnik wygląda dość sztywno, ale w trakcie walki spisuje się już jak należy. I tak raczej nie będzie to piękna gra, ale dla fanów rycerskich pojedynków nie powinno mieć to aż tak wielkiego znaczenia.
Maciej Kowalik