Twórcy serii The Elder Scrolls i ostatnich Falloutów mają jeszcze w zanadrzu dwa duże, nieogłoszone projekty. Jak się teraz dowiadujemy, dorównują one skalą największym tytułom tego producenta.
Jeszcze wczoraj podczas streamowanego na żywo programu na YouTube'ie Todd Howard z Bethesdy nieco przygasił oczekiwania fanów serii The Elder Scrolls. Stwierdził, że jej szósta część rzecz jasna powstanie, ale przyjdzie nam na nią jeszcze sporo poczekać. Dodał, że jego firma ma dość jasną wizję tego, czym nowe Elder Scrollsy mają być i chce, by dostępna twórcom technologia rozwinęła się na tyle, by możliwe było zrealizowanie tej wizji.
Nie znaczy to jednak, że Bethesda nie ma w zanadrzu jakichś innych niespodzianek dla graczy. Takich, na które przyjdzie nam poczekać nieco krócej.
Fallout 4/Fallout Shelter/Skyrim Special Edition: 2016 #BE3 Showcase Presentation
Dzisiaj zaś słowa Hinesa dodatkowo wyklarował Pete Hines, wiceprezes Bethesdy ds. public relations. Rozmawiając z IGN-em zapewnił, że Howard nie miał na myśli niczego w rodzaju DLC czy rozszerzeń istniejących produkcji.
Tymczasem jednak fani gier Bethesdy muszą się zadowolić specjalną edycją Skyrima, która trafi do sprzedaży w październiku. Oby na zapowiedzi tych „nowych, wielkich gier” nie przyszło nam czekać aż do kolejnych targów E3..
Dominik Gąska
