Nie przepadam za japońskimi RPG-ami i najprawdopodobniej w drugą część trzynastej części (ależ to cudnie brzmi!) Final Fantasy nie zagram, niemniej jednak obrazki z gry oglądam z nieukrywaną przyjemnością. Te wyraziste kolory, te światła, te otoczenia, ta szczegółowość - Final Fantasy XIII-2 prezentuje się świetnie, a grafika w scenkach przerywnikowych to prawdziwe mistrzostwo świata.
Adrian Palma