Duchy kontra... Wilkołaki? Tak, to wciąż Ghost Recon: Future Soldier

Jeśli zastanawialiście się, kto miałby jakiekolwiek szanse w starciu z wyposażonymi w gadżety z pogranicza magii i technologii komandosami, to poniższy filmik wyjaśnia sprawę.

Ponoć Bodark to rosyjskiej tradycji Wilkołak, który świadomie wybrał przemianę w potwora. Ten facet nie wygląda na normalnego, więc nazwa zdecydowanie pasuje.

Przyznajcie się, kto był trochę rozczarowany, że mimo wszystko nie strzelamy do ludzi-wilków? No, ale z dwojga złego lepiej "Wilkołaki", niż Pogromcy Duchów. Z tymi panami nie mielibyśmy już absolutnie żadnych szans.

Maciej Kowalik