Duch X-COM powraca w ciele Xenonauts

Duch X‑COM powraca w ciele Xenonauts

marcindmjqtx
11.05.2011 14:37, aktualizacja: 06.01.2016 12:52

Nowe wcielenie X-COM Wam nie odpowiada? Wolicie bardziej strategiczno-taktyczne podejście? W takim razie powinniście zainteresować się Xenonauts.

Xenonauts jest produkcją niezależną na PC, która duchowo czerpie wiele elementów z serii MicroProse. Jednocześnie jednak rozwija je i dodaje dodatkowe. I tak gra rozpoczyna się od widoku strategicznego Ziemi. Akcja tytułu toczy się podczas zimnej wojny, która zamieniła się w gorącą za sprawą UFO. Operując siłami powietrznymi naszym celem jest zestrzeliwanie statków obcych (gra oferuje bitwy powietrzne).

Kiedy niezidentyfikowane obiekty latające spadną na ziemię, naszym zadaniem jest wysłać tam oddział szturmowy, który zabije obcych i zabezpieczy wrak statku oraz technologie się w nim znajdujące. Dotąd walka na lądzie stanowiła zagadkę, teraz zaś na stronie PC Gamer pojawił się tekst twórcy gry, Chrisa Englanda, poświęcony właśnie niej. Oczywiście najpierw musimy dobrać zespół, który wyruszy na misję. Na początku nasz oddział składa się z 12 całkiem doświadczonych żołnierzy. Jakiekolwiek straty musimy uzupełniać świeżymi rekrutami, którzy przez swoich kilka pierwszych misji nie są zbyt rozgarnięci.

Sama walka przypomina tą znaną z X-COM. Mamy tury i punkty akcji. To, co jest nowe, to system osłon. Żołnierze mogą kryć się za murkami bądź płotkami, aby zwiększyć szansę na to, że wróg spudłuje. Drewniane ogrodzenie nie będzie nas jednak chronić wiecznie i szybko rozleci się pod ostrzałem przeciwników. Dlatego nasi podwładni często muszą zmieniać swoją pozycję.

Zniszczalne osłony sugerują, że w grze występuje przynajmniej ograniczona destrukcja otoczenia - i tak jest w rzeczywistości. Można z dymem puścić stodołę. Jak? Np. posyłając w jej kierunku rakietę z małego pojazdu opancerzonego. One także w grze występują. Trzeba jednak uważać z zabawą z materiałami wybuchowymi. Jeśli bowiem uszkodzimy statek UFO, to tym samym możemy się pożegnać z częścią cennego sprzętu technicznego, który skrywa.

Choć gra nie jest jeszcze skończona, to można grać w jej wczesne wersje. Dostęp do nich uzyskują wszyscy ci, którzy wyłożą 30 dolarów (82 zł). Aktualnie dostępna wersja pozwala zapoznać się z widokiem strategicznym i walką powietrzną. Za jakieś 3 tygodnie powinna zostać udostępniona walka lądowa. Twórcy oczekują, że prace nad wszystkimi podstawowymi funkcjonalnościami tytułu skończą w przeciągu trzech miesięcy, a później zajmą się jedynie tworzeniem i balansowaniem zawartości.

Cały tekst znajdziecie na stronie PC Gamera. Muszę przyznać, że po jego przeczytaniu nabrałem wielkiej chęci na skopanie kilku obcych tyłków i wykradzenie ich technologii. Kibicuję więc projektowi.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)