Mamy podejście niczym z festiwalu filmowego - chcemy wysokiej jakości zawartości tworzone przez doświadczonych deweloperów w serwowaniu niesamowitych wrażeń - zamiast stylu YouTube, gdzie jest dostępne po prostu wszystko, ale przeciętnemu użytkownikowi ciężko jest się w tym połapać. Po premierze DSi w Europie widać, że Nintendo naprawdę dotrzymało słowa - w tej chwili można zakupić aż 5 tytułów. Ich przełomowość jest raczej dyskusyjna, ale za to gry na DSiWare mają się czymś wyróżniać:
To czego pragniemy uniknąć to gier dostępnych na inne platformy, czy to na mobilne czy stacjonarne, a także nie chcielibyśmy tytułów niewykorzystujących unikalnych cen konsoli DSi.Ja mimo wszystko sądzę, że o wiele lepiej jest mieć wybór aniżeli być ograniczonym do kilku pozycji na krzyż. Użytkownicy sami mogliby przecież oceniać jakość oferowanych produktów i w ten sposób pomagać innym przy wyborze. Niestety, użyłem trybu przypuszczającego albowiem takiej opcji Nintendo jeszcze nie zaoferowało. Swoją drogą, od japońskiej premiery DSi minęło już kilka miesięcy - do tej pory na tamtym DSiWare dostępnych jest niewiele pond 50 pozycji. Dla porównania AppStore wzbogaca się codziennie o 150 kolejnych aplikacji. Na pewno większość z nich jest nic nie warta, ale nawet i w tej reszcie mogą znaleźć się perełki.
