DSi? Tak, poproszę
Premiery zarówno DSa jak i DS Lite to były ogromne wydarzenia. Zwłaszcza ta druga przysporzyła mi sporo przygód i naocznie mogłem przekonać się, co to premiera z pompą. A DSi? Przecież to wciskanie trzeci raz tego samego, a biorąc pod uwagę ile sprzedało się poprzednika, to wiele więcej chętnych już chyba nie ma... Chyba. Podając dane za GFK-Charttrack, po piątkowej premierze w pierwszy weekend poszło w Wielkiej Brytanii ponad 100,000 egzemplarzy i jest to wynik lepszy od DSa, DS Lite, a łącznie 4. najlepszy w historii. W Polsce podobno Kenner kupił. I to mniej więcej na tyle.
[via MCV]