Zacznę od odpowiedzi na pytanie - czym jest LitRPG? Wydawnictwo Insignis na swojej stronie podaje, że to gatunek wymyślony przez Machanienkę. Jest to literatura osadzona w całości (albo w przeważającej części) w wirtualnej rzeczywistości, w świecie gry, ukazująca też mechanikę typową dla tytułów MMO. W Polsce w podobnym stylu pisze Mariusz Sergiusz Przybyłek w cyklu Gamedec, w którym poznajemy przygody Torkila Aymore'a, detektywa działającego w środowisku gier sensorycznych.
Machanienko poszedł jednak o krok dalej w sposobie narracji. Otóż, w powieści znajdują się wszystkie dane liczbowe, statystyki i komunikaty, które zazwyczaj towarzyszą zdobywaniu poziomów, postępom w zadaniach i tłumaczą mechanikę. Dzięki temu wrażenie obcowania z rzeczywistością gry jest silne i autentyczne, zwłaszcza dla graczy. Powieść przesiąknięta jest bliską im terminologią i mechanikami.
Bohater Machanienki, Dmitrij Machan, to specjalista od zabezpieczeń, który został wrobiony i na osiem lat trafił do Barliony, wirtualnego świata charakteryzującego się pełnym zanurzeniem. Co przestępcy robią w grze MMO? Otóż, okazuje się, że więźniowie stanowią w niej darmową siłę roboczą. Zamknięci w kapsułach podtrzymujących funkcje życiowe, pracują w kopalniach.
Sam Machan nie dość, że trafił do więzienia za niewinność, to w dodatku zgodnie z zasadami obowiązującymi skazańców dostaje postać na zerowym poziomie i o losowej profesji. Trafia mu się Szaman, najmniej chętnie wybierana klasa, zaś specjalizacją jest Jubilerstwo. Szybko jednak okazuje się, że ta niepopularna klasa ma pewną ciekawą cechę - jej przedstawiciele otrzymują unikalne zadania...
13 marca odbędzie się premiera drugiego tomu pt. "Droga Szamana. Etap 2: Gambit Kartosa" - jakoś w tych okolicach możecie spodziewać się naszej recenzji. Jeśli jednak nie czytaliście pierwszej części, nic straconego, planujemy bowiem konkurs, w którym do wygrania będą zestawy składające się z obu tomów.
