Dear Eshter jest, jak przedstawiają twórcy "historią o duchach", która pozwoli graczowi odkrywać tajemnice pewnej nastrojowej wyspy:
Zapomnij o normalnych zasadach gry. Jeśli coś nie wygląda na prawdziwe, to być może dlatego, że jest tylko złudzeniem. Co stało się z szosą? Czy wyspa jest prawdziwa, czy wymyślona? Kim jest Ester i dlaczego przywołała Ciebie tutaj? Odpowiedzi są gdzieś tam, na zagubionej plaży i tunelach pod wyspą. Albo może ich w ogóle nie być... Pierwotnie Dear Esther było modem do Half-Life 2, ale na przestrzeni lat wyewoluowało w samodzielny projekt. Zamiast biegania i strzelania - jest zwiedzanie i chłoniecie klimatu.
Premiera 14 lutego, na pecetach. Jeżeli pójdzie dobrze, twórcy nie wykluczają następnych platform.
Konrad Hildebrand
