Gra, a w zasadzie póki co jedynie jej wizualna prezentacja, napędzana jest silnikiem Unreal Engine 3. Czy potężny kod plus popularna platforma, równa się wielki komercyjny sukces? Czy typowy posiadacz sprzętów z iOS zainteresowany jest tego typu produkcjami, czy woli jednak wystrzeliwać kolorowe ptaki w stronę zabunkrowanych w budyneczkach świń? Czas pokaże.
Tak czy inaczej, strach na wróble prezentuje się fachowo.
[via VG247]
Paweł Winiarski