Dragon Age 4 - Solas, Solas, co ty kombinujesz

Mark Darrah i Matthew Goldman to nawet napisali wiadomość (o, tu). Darrah przyznaje w nim, że pracowali w Biowarze nad Dragon Agem już od dłuższego czasu i w końcu mogą zaprezentować ów projekt światu. Na razie nie chcą dzielić się szczegółami. Zespół pracujący nad grą składa się z weteranów Dragon Age'a, ale też osób, które przyłożyły ręce do Jade Empire oraz Baldur's Gate. Sam Darrah skupiony jest na Anthem, ale zaręcza, że reszta zespołu pracuje ciężko, by wynieść styl opowiadania historii, właściwy Bioware, na nowy poziom.

Z kolei Goldman, który jest dyrektorem kreatywnym, pisze, że jego misją od zawsze było umożliwienie graczom napisania ich własnych historii. Z biegiem lat podejmował się różnych zadań: budowania obszernych światów pełnych życia, konstruowania ciekawego systemu walki (mi osobiście zawsze podobało się, że jednym z najmocniejszych magów była u mnie emerytowana uzdrowicielka) oraz wymyślanie fantastycznych historii. Goldman czuje się zaszczycony faktem, że będzie kontynuować tradycję barwnych towarzyszy, romansów i wielkich wyborów w jego ulubionej marce fantasy.

Dobrze, a co znajdziemy w teaserze, który pojawił się podczas The Game Awards 2018? Posążek z czerwonego lyrium, odnaleziony w thaigu przez Bartranda w drugiej części serii. W tle słyszymy Solasa, który cieszy się (bądź nie) z tego, że ktoś go znalazł i spodziewającego się wielu pytań... A, całości towarzyszy hashtag TheDreadWolfRises.

Poza tym nie mamy nic. Ani daty premiery, ani nawet oficjalnej nazwy. Gra pojawi się nie wcześniej niż jesienią 2021 roku.