Valve chce, by gra była przyjaźniejsza dla nowicjuszy.
Dota 2 to światowy fenomen i marka sama w sobie. To również gra uwielbiana i stawiana na ołtarzu przez jednych, a kompletnie niezrozumiała dla innych. Jej wydawca chce to zmienić, wprowadzając do niej pewne usprawnienia.
Najnowszy patch do Doty 2 ma uprzyjemnić grę początkującym i otworzyć ją na nowych graczy. Wprowadza do gry dwa elementy, które zdaniem Valve powinny nieco obniżyć dotychczasowy próg wejścia. Przede wszystkim firma wychodzi z założenia, że czasami niewiedza jest błogosławieństwem - dlatego też zaczynającym zabawę z Dotą 2 pokazywać będzie na początkowym ekranie jedynie 20 bohaterów do wyboru.
Lista ta ma być starannie wybrana przez Valve i koncentrować się na postaciach najbardziej odpowiednich dla początkujących graczy Doty 2. Chodzi o to, by nie zrazili się oni zbyt dużym wyborem i związaną z nim niemożnością podjęcia decyzji. Sytuacja będzie tak wyglądać przez pierwsze 25 rozgrywek w Dotę 2. Dopiero po ich ukończeniu gracz będzie mógł wybierać spośród pełnej listy bohaterów.
Poza olbrzymią liczbą bohaterów Dota 2 może zrażać początkujących jeszcze jedną rzeczą - toksyczną, niewybaczającą błędów społecznością. I tutaj Valve stara się nieco pomóc. Wraz z najnowszym ułatwieniem wprowadza więc rozwiązanie, które sprawia, że początkujący gracze będą przydzielani do meczów z sojusznikami i rywalami, którzy otrzymywali wysokie oceny za zachowanie.
Nowy system bierze oczywiście pod uwagę poziom umiejętności, ale większy nacisk stawia na to, by znaleźć początkującym przeciwników, z którymi granie będzie przyjemne - nawet jeżeli okażą się oni nieco lepsi. Wydaje się mieć to sens, biorąc pod uwagę, jak ważna jest komunikacja w grach tego typu. Lepiej już chyba przegrać w miłym klimacie, niż wygrać w złym.
Czy te pomysły pomogą w przyciągnięciu do Doty 2 nowych graczy? Zobaczymy. Ja nigdy nie próbowałem, a teraz trochę o tym myślę…
Dominik Gąska
