Doom pierwszy raz w historii wyjdzie w Niemczech w nieocenzurowanej wersji
Bethesda wyłamuje się doomowej tradycji i robi niezbyt brutalną grę czy może Niemcy trochę poluzowali swoje rygorystyczne przepisy?
Zapowiedziany na maj Doom pojawi się również w Niemczech. Śmieszne? Dla nas może i tak, ale tego samego nie mogliśmy napisać w okolicach premiery wcześniejszych części serii. Ze względu na brutalność nie były one dopuszczone do sprzedaży w niezmienionej wersji aż do 2011 roku. Dopiero wtedy, całkiem niedługo po przejęciu praw do marki przez Bethesdę (2009 rok), udało się zdjąć te ograniczenia.
Teraz niemiecki oddział Bethesdy poinformował, że najnowsza odsłona Dooma pojawi się równolegle z premierą w innych krajach. I to w takiej samej wersji, bez cenzorskich edycji. Informacja ta pokazuje, że Niemcy mimo nieciekawej pod tym względem reputacji i wciąż czasem dziwnych decyzji (ban na Dead Island), znormalnieli. Najnowszy Doom nie zapowiada się bowiem na lekkostrawną grę. Nie ma jej jeszcze w bazie PEGI, aby wgryźć się w szczegóły, ale już trailery z E3 pokazywały sporo mięcha. Widać Niemcom to już nie przeszkadza, a ludzie przyznający odznaczenia USK stali się bardziej tolerancyjni.
DOOM – Campaign Trailer
Przemawia za tym też fakt, że Fallout 4 wyszedł w listopadzie w Niemczech w niezmienionej wersji. To zachęciło Bethesdę do pertraktacji nad... objętą cenzurą "trójką"!
Słowa Pete'a Hinesa nie pozostawiają wątpliwości - Niemcy przestali rzucać kłody pod nogi wydawcom gier. A może zagrali po prostu w Hatred i stwierdzili, że odstrzelanie głów na falloutowych pustkowiach i masakrowanie obcych to tylko niewinna zabawa przy symulatorze masowego mordercy-psychopaty?
Paweł Olszewski