Zastąpi go Marc Pincus, założyciel oraz przewodniczący rady nadzorczej Zynga. Zaraz po objęciu stanowiska wydał on stosowne oświadczenie, na temat zaistniałej sytuacji: - Don wsparł nas na bardzo ważnym etapie rozwoju Zynga. Pragnę mu szczerze podziękować za przewodnictwo i pomoc w dostarczaniu produktów najwyższej, światowej klasy.
Ostatnimi czasy Zynga boryka się ze spadającymi cenami swoich akcji oraz stratami rzędu 226 mln dolarów, ale Pincus wydaje się pełen optymizmu: - To najbardziej ekscytujący moment w historii naszego studia. Już niebawem gracze poznają nowe, niesamowite tytuły, takie jak Empire & Allies, Dawn of Titans czy FarmVille: Harvest Swap. Wracam do studia, które kocham, by wnieść powiew świeżości i dostarczyć naszym konsumentom najlepsze z możliwych doświadczeń płynących z grania.
Czyli płakał po swoim poprzedniku nie będzie. Myślicie, że Zynga pod nowym kierownictwem odbije się od dna? Ciekawe też czy Don Mattrick pozostanie jeszcze w branży. My póki co i tak pamiętamy go przede wszystkim jako "twarz" marki Xbox.
[źródło: The Verge]
Tytus Stobiński
