Todd Howard, jeden z twórców Skyrim, przyznał, że dodatki do Fallout 3 były zbyt "chaotyczne". Bethesda nie zamierza popełniać drugi raz tego samego błędu. W ich najnowszej grze dodatków ma być więc mniej, ale mają być przy tym dużo większe, zbliżone do tego, jak kiedyś wyglądały tradycyjne, pudełkowe rozszerzenia. Choć na razie żadnych konkretnych planów nie ma, oprócz tego, że DLC na pewno będzie.
Howard przyznał także, że błędem w Fallout 3 było uniemożliwienie graczom kontynuowania przygody po ukończeniu głównego wątku. W Skyrim takiego problemu już więc nie będzie. I bardzo dobrze, trzeba przyznać.
Takie oto optymistyczne wieści dotyczące piątej części The Elder Scrolls przyniosła dzisiejsza odsłona sezonu ogórkowego w świecie gier.
[via Eurogamer]
Tomasz Kutera
