Dobry pomysł, zły pomysł: Epic Mickey 2 

Miałem okazję pograć wczoraj trochę przedpremierowo w Epic Mickey 2. Przeszedłem samouczek i przekonałem się, co zmieniło się w stosunku do pierwszej części. Co mi się podobało, a co nie?

Dobry pomysł, zły pomysł: Epic Mickey 2
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Dobry pomysł. To ciągle ta sama gra. Epic Mickey było kolorową platformówką 3D (choć etapy 2D też się zdarzały) o momentami niebanalnym poziomie trudności, opartą na prostym, ale ciekawym pomyśle (domalowywanie i wymazywanie obiektów do i z otoczenia). Takich gier nie wychodzi już dziś za dużo. Choć dwa wymiary przeżywają renesans, platformery w trzech nie ukazują się bardzo często. Część pierwsza była bardzo staroszkolna i druga też się na taką zapowiada.

Zły pomysł. To ciągle ta sama gra. Magiczny pędzel, którym dysponuje Miki, to ciekawa mechanika, ale pierwsza część trochę ją już chyba wyczerpała. Przydałoby się coś nowego. Dodanie drugiej grywalnej postaci mnie jakoś nie przekonuje, bo ona wyposażona jest tylko w przycisk, którym można włączać i wyłączać prąd. Brakowało mi czegoś zupełnie nowego, odświeżającego, jakiegoś pomysłu, którego bym się nie spodziewał i który by mnie zaskoczył. Staroszkolność to jedno, ale z drugiej strony Epic Mickey 2 trochę trąci myszką (dowcip słowny stulecia).

Dobry pomysł. Kooperacja. Wspomniana druga grywalna postać to Królik Oswald - w pierwszej części przeciwnik, a teraz sojusznik Mikiego. W niego wcielić może się drugi gracz, bo Epic Mickey 2 to w istocie produkcja przeznaczona przede wszystkim dla dwóch osób. Chyba każda gra zyskuje na wspólnym graniu, więc nie sądzę, by tym razem miało być inaczej.

Zły pomysł. A co jeśli chcę grać sam? Cóż, wtedy za kierowanie Oswaldem bierze się sztuczna inteligencja. Która mogłaby działać lepiej, bo momentami ciężko było mi zmusić Królika do zrobienia tego, co od niego chciałem. Czasami natomiast zbyt szybko zaczynał rozwiązywać jakąś zagadkę, nie dając mi okazji na domyślenie się, co właściwie mam zrobić. Czułem się, jakbym tracił połowę zabawy - to poniekąd prawda, bo gra obliczona jest na kooperację dwóch osób, ale dobrze by było, żeby samotny gracz nie czuł się "gorszy".

Dobry pomysł. Już nie tylko na Wii! Pierwsza część ukazała się tylko na stacjonarnej konsoli Nintendo i prawdę mówiąc była to jej... największa wada. Wyglądała słabo, sterowanie było koszmarne, kamera pracowała absolutnie fatalnie, a przy okazji liczba osób, do których gra mogła trafić, była mocno ograniczona. Teraz na szczęście trafi też na PS3 i 360.

Zły pomysł. ...ale sterowanie i tak mogłoby być lepsze. W przedpremierową wersję grałem na PlayStation 3. Pad od tej konsoli był nieporównywalnie wygodniejszy od Wiilota, ale i tak nie wszystko było zrobione idealnie. Bohater poruszał się trochę zbyt wolno i jakby "płynnie" (momentami jakby brnął przez kisiel, a nie biegał), nie czułem przez to, żebym miał nad nim pełną kontrolę. A kamerze ciągle zdarzało się zachowywać dziwacznie - na szczęście teraz miałem już nad nią większą kontrolę.

Dobry pomysł. Klimat Disneya. Pierwsza część zachwycała pod względem tego, jak oddano w niej pierwsze disneyowskie animacje. W drugiej nic się nie zmieniło - miłośnicy takich klimatów znów dostaną wspaniałe scenki przerywnikowe (teraz w dodatku ze świetnymi piosenkami!), znane postaci i miejsca. Nie da się nie uśmiechać, grając w Epic Mickey 2.

Zły pomysł. Aaaale to już było. Patrz punkt pierwszy tego artykułu. Świat przedstawiony nie zmienił się specjalnie i jeśli ktoś grał w pierwszą część, to już nie będzie reagował na niego zachwytem, bo już to wszystko widział. Mam nadzieję, że w dalszej części gry będzie coś zupełnie nowego. Odwiedzanie znanych już lokacji jest fajne, ale bez przesady.

Dobry pomysł. Lokalizacja. Pełna, nie kinowa, z dubbingiem pełnym znanych aktorów. Przetłumaczono także piosenki - które aktorzy oczywiście zaśpiewali - i zrobiono to absolutnie rewelacyjnie. W rolach znanych postaci - chociażby Goofy'ego czy Mikiego - wystąpili też aktorzy, którzy już się w nie wcielali (a przynajmniej tak brzmią), więc jeśli ktoś oglądał lata temu Dobranocki na TVP1 w niedziele, to pewnie rozpozna niejeden głos.

Zły pomysł. Jaki zły pomysł, lokalizacja jest genialna.

Tomasz Kutera

PS Pomysł na "dobry i zły pomysł" pożyczyliśmy od zaprzyjaźnionego serwisu Z Czuba. Dajcie znać, jak Wam się podoba.

PS2 Niestety nie dano mi przetestować Move'a ani zagrać z drugą osobą w kooperacji, więc nie pytajcie.

Epic Mickey 2: Siła Dwóch (PC)

  • Gatunek: przygodowa
  • Kategoria wiekowa: od 7 lat

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne