Dobre i złe wiadomości dla czekających na Hardware: Rivals
Poznaliśmy datę premiery i cenę. Ta druga wydaje się wzięta z kosmosu.
Jeśli nie kojarzycie, to przypominam, że Hardware: Rivals to gra, w której siadamy za kółkiem uzbrojonego pojazdu (od czołgów po buggy) i toczymy bitwy z innymi graczami. Niedawno gra była udostępniona posiadaczom PS4 w formie bety. Pograłem trochę, ale nie zapałałem do niej gorącym uczuciem. Ot, jakaś odskocznia od poważniejszych rzeczy, którą można odpalić, wysadzić kilku graczy w powietrze i wrócić do ciekawszych tytułów. Pachniała mi wtedy dość mocno modelem free-to-play.
Tymczasem okazuje się, że pełna wersja nie tylko nie będzie darmowa, ale będzie kosztować więcej niż standardowe 10 czy 15 dolarów. Sony poinformowało, że gdy Hardware Rival trafi do sprzedaży 5 stycznia, będzie kosztować równowartość 21 Euro. To jakieś 90 złotych.
Hardware: Rivals | Launch Trailer | PS4
Po tym, co zobaczyłem w becie stwierdzam, że to lekkie przegięcie. Zwłaszcza, że w styczniu nie brakuje gier, które mają dla przeciętnego gracza wyższy priorytet. The Banner Saga, remaster Resident Evil Zero, The Witness, Lego Marvel's Avengers, This War of Mine: The Little Ones - to kilka przykładów.
Biorąc pod uwagę fakt, że Hardware: Rivals to gra tylko do multiplayera, warunkiem jakiegokolwiek powodzenia jest przyciągnięcie graczy na serwery i utrzymanie ich tam. Bez tego gra zginie. Nie wiem czy cena nie jest pierwszym gwoździem do jej trumny, bo już teraz można prychać pod nosem: za miesiąc nikt w to nie będzie grał.
Szkoda, że Hardware: Rivals nie pójdzie drogą Rocket League. Ten tytuł wyszedł na byciu częścią oferty PS+ całkiem nieźle.
[źródło: PS Blog]
Maciej Kowalik