Dobra kreska #6: analogowy Wilq, wściekła Supergirl, Żywe Trupy do słuchania, cegiełka na 50 lat X-men

Dobra kreska #6: analogowy Wilq, wściekła Supergirl, Żywe Trupy do słuchania, cegiełka na 50 lat X‑men

Dobra kreska #6: analogowy Wilq, wściekła Supergirl, Żywe Trupy do słuchania, cegiełka na 50 lat X-men
marcindmjqtx
30.11.2013 21:16, aktualizacja: 15.01.2016 15:40

Nowe konsole spoko, ale nie samymi grami człowiek żyje. Kącik komiksowy nieco w tym tygodniu spóźniony, ale pełen treści i co ciekawe - filmów.

fot. Mateusz Skutnik

Mateusz Skutnik skończył i wydał 8. tom ze swojego cyklu "Rewolucje" zatytułowany "Rewolucje. W kosmosie". Na 96 stronach (82 strony komiksu) pojawi się sześć historii - trzy z nich powstały już wcześniej i zostały ujednolicone z nowym materiałem. "Rewolucje" to cykl komiksów, w których przedstawiani są ci wynalazcy, o których zwykle milczą annały historii. To zbiór fantazji, historii alternatywnych o wynalazkach, które nie dotrwały do naszych czasów. Nowy tom poświęcony jest odkrywcom, którzy chcieli sięgać tam, gdzie jeszcze nic nie odkryto - w kosmos.

Jak na XXI wiek przystało, komiks ma swój zwiastun:

A jeśli interesuje Was warsztat pracy artysty komiksowego, to autor opublikował też film, w którym pokazuje jak powstawały "Rewolucje" stare historie przeszły z wersji tworzonej ołówkiem i akwarelami do tej w tuszu:

[via]

* * * Jeśli czytacie komiks "Supergirl", a nie chcecie sobie zepsuć niespodzianki, to nie czytajcie poniższego newsa.

fot. DC Comics

Supergirl zawsze była postacią nieco mniej kojarzoną od swojego starszego kolegi, jednak w ramach "New 52" zrobiono z niej bohaterkę, która nie jest tylko cieniem wielkiego Supermana. A trafiłem na opinie, że przygody Kary Zor-El są zwyczajnie ciekawsze, bowiem nie może się ona odnaleźć ani na Ziemi ani pogodzić z kryptońskim dziedzictwem. Doczekała się nawet starcia z nowym Lobo. Narasta w niej złość i rozczarowanie, a kulminacją tego "wychodzenia z cienia" ma być numer 28, kiedy to Supergirl dołączy do korpusu Czerwonych Latarni. Jeśli ich nie kojarzycie, to ten odpowiednik Green Lanterns, którego pierścieni nie napędza siła woli, a czysta agresja. Scenariuszem zajmie się Tom Bedard, który wcześniej zajmował się już komiksami o kosmicznych latarnikach. Choć wiadomo, że nie jest to zmiana na zawsze, to jednak niezłe zawirowanie w życiu tak znanej postaci. Tutaj możecie przeczytać wywiad ze scenarzystą.

* * *

fot. Archaia

Jeśli jesteście fanami wielkich mechów i zagrywacie się w Hawken, to wiedzcie, że gra doczekała się swojej miniserii komiksowej. "Hawken: Melee". Jest to właściwie ciąg dalszy historii "Hawken: Genesis", która opowiedziała co działo się przed wydarzeniami z gry. Nowy komiks to pięć części dziejących się w jej trakcie. Premiera, niestety zagraniczna, 4 grudnia nakładem wydawnictwa Archaia. Ale można też kupić przez aplikację Comixology. Tu znajdziecie rzut oka na kilka pierwszych stron.

* * *

fot. Marvel/Alex Ross

Obchodzimy w tym roku 50-lecie dobrze znanej grupy X-Men. Z tej okazji ukaże się dość obszerne (720 stron) wydawnictwo "X-Men: Adamantium Collection" zbierające najważniejsze historie z życia mutantów. Pozwolę sobie zacytować Kubę Oleksaka z Kolorowych Zeszytów, który ładnie wyliczył, co dokładnie w nim umieszczono:

W tomie znalazło się miejsca dla pierwszej przygody mutantów ("X-Men" vol.1 #1 Stana Lee i Jacka Kirby`ego), historii o ataku Sentineli ("X-Men" vol.1 #57-59 Roya Thomasa i Neala Adamsa), kultowe "Days of the Future Past" Chrisa Claremonta i Johna Byrne`a, jubileuszowy, pięćsetny zeszyt "Uncanny X-Men", powieść graficzna "God Loves, Man Kills" Claremonta i Brenta Andersona, "Mutant Genesis ("X-Men" vol.2 #1-3) Claremonta i Jima Lee oraz trzydziesty numer drugiej serii "X-Men", w której Scott Summers i Jean Grey biorą ślub. Z nowszych pozycji w "Adamantium Collection" znalazło się miejsce na "Z jak Zagładę" Granta Morrisona i Franka Quitely`ego ("New X-Men" #114-116), "Obdarowanych" Jossa Wheadona i Johna Cassaday`a ("Astonishing X-Men" vol. 3 #1-6) oraz historię "Yesterday`s X-Men" Briana M. Bendisa i Stuarta Immonena ("All-New X-Men" #1-5). Całość ukażę się już co prawda w 51 roku istnienia X-men, bo w lutym 2014. Nie mylić z kolekcją filmów o X-Men, która  ma taki sam tytuł i ukaże się w grudniu. Zawiera: X-Men (2000), X2 (2003), X-Men: Ostatni Bastion (2006), X-Men Origins: Wolverine (2009), X-Men: Pierwsza Klasa (2011), The Wolverine (2013). [via]

* * *

fot. eyesofamaranthine.tumblr.com

Z tej okazji jeszcze taka drobnostka, dla tych, którzy komiksy głównie oglądają, a nie czytają: tutaj znajdziecie grafikę, która pokazuje, jak zmieniał się wygląd 30 postaci należących w różnych momentach do X-men, przez 50 lat wydawania tego komiksu.

* * *

fot. skottieyoung.com/image/68339126692

Ciekawostka, ilustrująca jeden z problemów na jaki często natykają się twórcy komiksów. Nierzadko proponuje im się pracę, wykonanie jakiegoś rysunku czy nawet całego komiksu, a w zamian oferuje "promocję" albo "wpis do portfolio". Sprawa dotyczy oczywiście większej liczby zawodów tzw. kreatywnych, ale tym razem jest o tyle zabawnie, że trafiło na Skottiego Younga, który rysuje m.in. dla Marvela:

fot. twitter.com/skottieyoung

W tym roku narysowałem prawie 200 stron, ponad 50 okładem, stustronicową powieść graficzną i więcej. A nadal dostaję oferty "pracy" w zamian za promocję. Ciekaw jestem, czy taki zleceniodawca idzie zjeść do restauracji, a zamiast zapłacić proponuje, że opowie o niej znajomym. [via]

* * *

fot. DC/Sean Murphy

Interesujące wieści na temat nowej postaci Robina. Jeśli nie wiecie, to poprzedni, Damian, syn Bruce'a Wayne'a już nie pełni tej funkcji - by uniknąć zdradzania zbyt wiele. Przez chwilę pojawiła się plotka, że nowy cudowny chłopiec będzie czarnoskóry i zadebiutuje w "Detective Comics 27". Scenarzysta Scott Snyder i rysownik Sean Murphy sprostowali jednak, że to będzie tylko jakaś wizja przyszłości Batmana, która może, ale nie musi doczekać się realizacji w późniejszych komiksach. Nie zmienia to faktu, że wydawnictwa Marvel i DC od jakiegoś czasu dbają o to, by wśród superbohaterów pojawiali się reprezentanci różnych narodowości. Nowy Spider-man z serii "Ultimate Comics" jest pół-Afroamerykaninem, pół-Latynosem, nowy Green Lantern - Simon Baz jest Arabem, a nowa Ms. Marvel - muzułmanką. Przypomina to trochę koniec lat. 60, gdy na łamach komiksów zaczęli pojawiać się czarnoskórzy herosi: Luke Cage czy Black Panther. Komiksy superbohaterskie zawsze wszak były odbiciem tego, co dzieje się w społeczeństwie. Dobrze komentuje to odcinek The Gutters - nie ma co robić wokół tego faktu zamieszania. Grunt, by historie były dobre. [via]

* * *

fot. publio.pl

Jeśli nie zaczęliście jeszcze czytać "Żywych Trupów", to może zaczniecie ich słuchać? Ukazały się właśnie kolejne audiobooki na podstawie 3. i 4. tomu tej bardzo dobrej serii komiksów. Wśród aktorów dubbingowe sławy: Jacek Rozenek, Anna Dereszowska czy Maria Seweryn. Mam nawet dwa pierwsze tomy, ale nie znalazłem niestety czasu, by ich posłuchać, jednak recenzje zachęcają. [via]

* * *

fot. bracia Minkiewiczowie

Po czym poznać, że jesteś już wielkim superbohaterem? Nagrywają o tobie piosenki. Takiej doczekał się Wilq, obrońca Opola, bohater serii komiksów autorstwa braci Minkiewiczów. Utwór grupy The Analogs "Wilq Superbohater" trafi na album "Na serca mego dnie".

Łączy się to z faktem, że jakiś czas temu zakończyły się prace nad filmem animowanym "Wilq Negocjator". Siedmiominutowa animacja, której fragmenty widać w teledysku, ma mieć premierę jeszcze w tym roku. Długo zastanawiano się nad tym, kto ma udzielić głosu Wilqowi i jak ta postać powinna brzmieć. W końcu padło na Eryka Lubosa, znanego m.in. z "Drogówki".

[via]

* * * Do poczytania czyli komiksy, po które warto sięgnąć...

Wilq Superbohater - seria

fot. bracia Minkiewiczowie

Czytając ostatnią wiadomość mogliście zastanawiać się: kim właściwie jest ten cały Wilq z nosem jak czyjś łokieć? Otóż Wilq jest polskim supebohaterem i broni Opola. Jest to prawdziwy superbohater na miarę naszych możliwości, taki, którego miasto potrzebuje, ale na niego nie zasługuje. Za dnia pracuje w agencji reklamowej uprawiając szlachetną sztukę Ctrl+C, Ctrl+V, a po godzinach gra w Quake'a. Jednak, gdy Opolu zagraża niebezpieczeństwo - czy to robot Doktora Wyspy, czy Trójpalczasta Dłoń z Ciasta, czy glonorost czy morderca zabijający cza-czą - rusza do akcji. Czasem łączy swoje siły z Alc-manem chociaż to erotoman-gawędziarz i mistrz opowiadania sucharów albo Entombetem, choć to mruk i superłotr. Sam Wilq zresztą też jest skwaszonym bucem (jak sam o sobie mówi). Poza tym kocha swojego żółwia Maciusia i dlatego jego pierś zdobi symbol Rzuffa, a nie jakieś lamerskie "W" czy inne "S". Za kreację tego parabohatera obwiniać można Bartosza i Tomasza Minkiewiczów.

Komiksy o Wilq to zbiór absurdalnego humoru, szydzenia z polskiej rzeczywistości: piłki, sprzątaczek, kiosków Ruchu, kibiców, barów mlecznych, bloków, skejtów, studentów i gołębi. Oraz Mysłowic, gdzie nie znają gazet. A także zbiór szydzenia z szydzenia z polskiej rzeczywistości. Oraz z superbohaterów takich jak np. "ta ciota Spawn". Wilq nie jest wzorem cnót jak Superman, nie jest doskonałym detektywem jak Batman - jest leniwym bucem, który pomaga komisarzowi Gondorowi tylko wtedy, gdy już naprawdę musi. Opole ciągle staje się obiektem ataków, a jeśli nie to Wilq z kolegami sami zrobią o coś aferę. Komiks jest całkiem wulgarny, całkiem prostacki, a jednocześnie niesamowicie zabawny, bo każdy z nas ma coś z Wilqa. Co prawda niektórzy twierdzą, że skończył się na "Kill'em All", czyli gdzieś między numerem pierwszym (2003 r.), a pomysłami na drugi i już nie śmieszy. Ja bym im nie wierzył, bo z Wilqa do języka potocznego przeszło mnóstwo cytatów, których używają osoby nie mające świadomości, że powtarzają za (tfu!) komiksem. Przytaczam tylko kilka:

  • "Dziwnym nie jest."
  • "Kucharz kucharz nie oszukasz"
  • "Weź ten pająk i go ugryź."
  • "W lewy oczodół. Fachowa robota"
  • "Dla kogo kogo, dla tego kogo."
  • "Chuja tam...[wstaw temat rozmowy]"
  • "Godzina szósta - panie biorą w usta."
  • "To był mniejszy wysiłek niż strzepnąć z pyty pyłek."
  • "Zgadzam się z Aragornem"

Osobną kategorią są gęsto i często bez składu przytaczane prze Alc-Mana złote myśli z trenera Piechniczka:

  • "Przegraliśmy mecz, ale mamy piłkę."
  • "Prawo Pascala: Kto wykopie - zapierdala."
  • "Czasem tak się zdarza, że piłka leci do piłkarza"
  • "Wiara wierzy w cuda"

Jest to więc twór wulgarny, akcentujący cechy nie warte naśladowania i przedstawiający koślawą wizję polskiej rzeczywistości. Nie wiem jakim cudem seria zdobyła wiele nagród, a do kwietnia 2013 sprzedano ponad 100 tys. komiksów o superbohaterze. Pewnie dlatego Wilq załapał się nawet do reklamy Hoop Coli - niektórzy twierdzą, że się sprzedał i teraz to już na pewno nie będzie śmieszny.

Choć Wilq jest serią, to poszczególne zeszyty nie są ze sobą połączone fabularnie - zdarzają się minimalne nawiązania, ale nic, co utrudniałoby lekturę. Więc jeśli chcecie zacząć przygodę (ha ha), to kupcie lub pożyczcie od kogoś jakikolwiek zeszyt i sprawdźcie, czy w ogóle odpowiada Wam taki humor. W sumie ukazało się 18 odcinków (od 8 do 16 zł), dziewiętnasty lada chwila, ale z dostępnością niektórych zeszytów może być problem, bo nakłady się wyczerpały. Komiks zaczął się też ukazywać w tomach zebranych, w kolorze. "Wilq Superbohater - 1234" to już biały kruk, "Wilq Superbohater - 5678" jeszcze można gdzieniegdzie dostać.

Paweł Kamiński

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)