Do sieci wypłynęła mapa z Grand Theft Auto V
Społeczność GTA obejrzała schemat, po czym rzuciła się do klawiatur.
Wirtualne Los Santos zdradziło swoje tajemnice przed premierą za sprawą poradnika do gry, do którego ktoś dotarł wcześniej niż zakładał plan. Oczywiście mapa została już gruntownie przeanalizowana i zapewne niejeden fan przystąpi do zabawy jeżdżąc po mieście i bezdrożach na pamięć.
Co zatem znajdziemy w GTA V? Kilka lotnisk, plaże, góry, morze Alamo, pustynię, kina... A to przecież dopiero początek atrakcji.
Na GTA Forums ktoś nawet w oparciu o liczbę pikseli na mapie i program graficzny obliczył obszar Los Santos - wyszło mu, że do zwiedzenia będzie 45 kilometrów kwadratowych. Czyli niewiele więcej niż w GTA: San Andreas, gdzie było 36 km kwadratowych. Podobne wyliczenia traktuję na razie z dystansem przymrużeniem oka - wolę mniej, ale szczegółowo, zamiast wielokilometrowych obszarów nudy.
Na kilka dni przed premierą fora poświęcone GTA wprost kipią od analiz i domysłów, ale jedna ujęła mnie szczególnie - to wypatrzenie w mapie GTA V wojowniczego żółwia ninja!
[Źródła: Reddit, GTA Forums]
Marcin Kosman