Do Polski dotarła Ouya. I podobno jest do... bani

Niby-konsola sfinansowana za pośrednictwem Kickstartera może nie sprostać oczekiwaniom tych, którzy za nią zapłacili.

Do Polski dotarła Ouya. I podobno jest do... bani
marcindmjqtx

31.05.2013 | aktual.: 05.01.2016 16:13

"Frustrujący gadżet, który chcąc zadowolić każdego, nie zadowala nikogo" - serwis Arhn.eu nie pozostawia na Ouyi suchej nitki. Gry lagują, menu jest niefunkcjonalne i wolne, a pad wygląda jak tandetna zabawka.

Szczerze mówiąc po tym materiale wyleczyłem się z resztek nadziei na to, że Ouya będzie dobrym sprzętem. Dzięki Kickstartowi zdobyła sporą popularność, ale efekt finalny nie zadowala. Niektóre gry powinny pozostać tam, gdzie ich miejsce - na ekranach smartfonów i tabletów.

[Źródło: arhn.eu]

Marcin Kosman

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.