Mnie całkiem urzekła nowa gra Disneya, ale póki co w pocie czoła kończę L.A. Noire, o czym zapomniałem powiedzieć.
A przy okazji zmieniła się nazwa cyklu - za inspirację dziękujemy bartowi. Będzie to ten jeden cykl bez "Poly" w nazwie.
A konkrety:
Warto dodać, że dzień się jeszcze nie skończył, Macio ma jeszcze kilka informacji w rękawie...
Paweł Kamiński