Nie zastanawiało Was czasem, dlaczego w MAG ma zmierzyć się ze sobą akurat 256 graczy? Jasne, liczba musi być podzielna przez dwa, choć wolałbym, by mogły walczyć ze sobą trzy frakcje jednocześnie. Inną odpowiedzią mogłyby być po prostu limity techniczne, ale jak się okazuje zupełnie nie o to chodzi i Zipper poradziłoby sobie z większą liczbą graczy. Co zatem zdecydowało?
Jak można przeczytać w wywiadzie z deweloperami przeprowadzonym przez niemiecką stronę PLAY3.DE:
Wybraliśmy liczbę 256 z premedytacją. Nie dlatego, że byliśmy ograniczeni przez limity techniczne. Oczywiście moglibyśmy dołożyć jeszcze trochę graczy, ale 256 walczących wydało nam się liczbą idealną do tego by można było poczuć epicką walkę. Przy większej ilości graczy zagubiłoby się gdzieś poczucie indywidualnej rozgrywki i bycia częścią zespołu. Nie wiem czy to dobre tłumaczenie. W końcu wystarczyłoby zrobić więcej oddziałów i proporcjonalne mapy i gracz pewnie specjalnie nie odczułby różnicy. No i im więcej walczących tym bitwa bardziej epicka. Z drugiej strony czy takie określenie pasuje do współczesnych konfliktów? Wszak rycerskość starć i jakieś reguły w nich obowiązujące umarły gdzieś między wojną secesyjną a I wojną światową.
