Dlaczego trudno zniszczyć samochód w grze wideo?
Po raz pierwszy o problemach ze zniszczeniami samochodów w grach wideo usłyszeliśmy już kilka lat temu, kiedy to Polyphony Digital skarżyło się, że na dewastowanie wirtualnych odpowiedników realnych pojazdów w Gran Turismo nie pozwalają ich producenci. Temat powraca w wywiadzie, jaki Eurogamer przeprowadził z Garethem Wilsonem z Bizarre Creations. Jak wiadomo, ich najnowsza gra, Blur, będzie wyścigami, w których aby osiągnąć sukces będzie trzeba posiłkować się bronią i to w licencjonowanych samochodach. Niektórych marek nie zobaczymy przez to w grze, jak Ferrari czy Lamborghini. Oddajmy jednak głos panu Wilsonowi:
26.05.2009 | aktual.: 13.01.2016 17:45
Jeżeli ktoś nie chce robić czegoś, co my chcemy zrobić, wtedy zwyczajnie nie umieszczamy jego auta w naszej grze. Jest kilku dużych producentów samochodów, nie mogę powiedzieć jakich, którzy powiedzieli nam, że nie możemy pokazywać ich samochodów w płomieniach i odpuściliśmy. Powiedzieliśmy, że w takim razie nie użyjemy ich samochodów.Okazuje się jednak, że nie wszyscy stawiali tak trudne warunki, a nawet jeśli, to ktoś przetarł już szlak dla Blur.
Mieliśmy jeszcze jeden problem z producentami samochodów - nie chcieli, by z ich samochodów wydobywał się dym. Odpowiadaliśmy wtedy - "ale przecież byliście w GRID, a w GRID był dym", na co oni mogli odpowiedzieć tylko "no tak".Ciekawe, które marki aut były na tyle odważne, by umieścić swoje produkty w Blur? Jakąś odpowiedzią na to pytanie jest na pewno to, że któreś z tych, które pojawiły się już w GRID. Swoją drogą zabawna jest ta niechęć do pokazywania zniszczeń w autach, w końcu przy zderzeniach auta się niszczą i żaden marketing nie jest w stanie tego zmienić.