Dlaczego premiera Diablo 3 została przełożona na 2012 rok?
Niektórzy twierdzą, że to dlatego, że Blizzard musiał doszlifować kilka rzeczy. Inni, że dla pieniędzy. Koreańskich.
Na swojej stronie bloger Daeity dzieli się wynikami obszernego reaserchu jaki przeprowadził w celu ustalenia przyczyn przełożenia premiery Diablo 3 z końcówki 2011 na bliżej nieokreślony początek roku 2012.
Jeśli macie czas, przeczytajcie to w całości, koniecznie, kawał dobrej roboty, którą na pożytek leniwych streszczam poniżej.
Zdaniem Daeity'ego główną przyczyną kolejnego przesunięcia premiery jest fakt, że Blizzard chce, aby Diablo 3 było "globalną grą" i miało jedną, światową premierę. Na jej drodze stanął południowokoreański urząd kontroli gier (GRB), który uznał zaimplementowany w grze dom aukcyjny, na którym za prawdziwe pieniądze można sprzedawać i kupować pomocny do zabawy ekwipunek, za hazard. A hazard jest w Korei nielegalny.
Blizzard wiadomość o przełożeniu Diablo 3 na 2012 rok ogłosił 23 września. Zbiegiem okoliczności dzień wcześniej, 22 września, w trybie nagłym do Seulu przyjechał sam Michael Morhaime, jeden z założycieli i prezes firmy. Celem jego wizyty były rozmowy z przedstawicielami GRB. Południowa Korea to rynek, którego Blizzard nie może lekceważyć.
Przez następne miesiące w Korei trwało postępowanie mające rozstrzygnąć, czy Diablo 3 jest grą hazardową, czy nie. Jego wynik być może poznamy w tym tygodniu, o ile po raz kolejny nie zostanie przełożone. Najwidoczniej koreańskie urzędy mają coś wspólnego z Blizzardem.
Wydaje się, że prędzej czy później obie strony dojdą do jakiegoś porozumienia. Albo gra zostanie zaakceptowana, albo jednak powstanie osobna, koreańska wersja gry uszczuplona o dom aukcyjny, co byłoby sporym ciosem dla Blizzarda. Trudno sobie wyobrazić, aby Diablo 3 stało się w Korei Południowej nielegalne.
Źródło: Digital Castration
Konrad Hildebrand