- A tymczasem nie ma co czekać, renesans izometrycznych RPG zaczął się (...) za sprawą dużo mniej sławnego Divinity: Original Sin - pisał rok temu w recenzji Divinity: Grzech pierworodny Paweł Kamiński. RPG doskonale nawiązujacy do złotych czasów gatunku spodobał się fanom, ale niektórzy musieli czekać siłą rzeczy, pewnie bez nadziei. Mowa o posiadaczach konsol.
Ale czekanie powoli się kończy. Gra pojawi się bowiem na PS4 i Xboksa One w wersji Divinity: Original Sin - Enhanced Edition. Co się w niej znajdzie?
- kooperacja na split-screenie (!)
- w pełni udźwiękowione, zremasterowane dialogi
- godziny nowej zawartości - zadań, stylów walki, lokacji, zmian w craftingu
Pozostaje pytanie, co z polską wersją językową. Na stronie dystrybutora, cdp.pl, można znaleźć adnotację, że polska wersja jest niepotwierdzona. W przypadku wersji pecetowej na rodzimą lokalizację przyszło czekać bardzo długo, mimo znaczka PL na opakowaniu, więc pozostaje trzymać kciuki, by tym razem poszło sprawniej.
A Divinity: Grzech pierworodny to kolejny po Wasteland komputerowy erpeg, który trafi na konsole. Co mnie osobiście bardzo cieszy, bo zdecydowanie wolę gatunek w klasycznym wydaniu, zamiast upraszczania formuły, jak to było lata temu w przypadku hack'n'slashowego Baldur's Gate na PS2.
[Źródło: informacja prasowa]
Marcin Kosman
