Disintegration gwoździem do trumny. V1 Interactive zlikwidowane

Pięć lat pracy, spore oczekiwania i totalny niewypał. Tak w skrócie można podsumować krótką i burzliwą karierę gry "Disintegration", która w zaświaty zabierze ze sobą całe studio.

Disintegration gwoździem do trumny. V1 Interactive zlikwidowaneDisintegration
Źródło zdjęć: © Polygamia.pl | materiały prasowe
SKOMENTUJ

Marcus Lehto, niegdyś dyrektor kreatywny w Bungie, człowiek, który przyłożył rękę do budowania legendy serii "Halo", ogłosił w mediach społecznościowych koniec studia V1 Interactive.

"W naszym studiu priorytetem są ludzie. Dlatego od miesięcy mówiliśmy im w sposób przejrzysty o stanie rzeczy" – tłumaczy we wpisie. Dodaje przy tym, że wszyscy z V1 otrzymali tę informację odpowiedni wcześniej tylko po to, żeby móc w spokoju znaleźć nową pracę.

V1 Interactive zostało powołane do życia pięć lat temu. Od tamtej pory pracowali w pocie czoła nad grą "Disintegration", połączeniem strzelanki FPP z RTS-em. Wszystko z ciekawym designem, ale na dłuższą metę po prostu nużącym. I z kiepską mechaniką samego strzelania.

Wszystkie problemy gry złożyły się na trudną decyzję o zamknięciu trybów sieciowych w trzy miesiące po premierze "Disintegration". Dziś już wiemy, że było to jedynie preludium do nieuniknionej decyzji.

Nie mogę napisać, że kibicowałem tej grze, bo wynudziłem się przy niej jak mops. Ale szkoda mi ludzi, którzy włożyli w "Disintegration" masę serca.

Pamiętam, gdy pierwszy raz poznałem ekipę V1 Interactive na Gamescomie w 2019 r. Uśmiechnięci, pełni pasji i zaraźliwego entuzjazmu. Gdy opowiadali o "Disintegration", opowiadali całym ciałem, a w oczach mieli iskry. To nie był zwykły, wyuczony PR. Tylko czystej krwi pasja. Do tego na tyle zaraźliwa, że do wspólnej sesji podchodziłem z duża dozą optymizmu.

I nawet, gdy po kwadransie widzieli, jak uśmiech raczej tężał na mojej twarzy, z upływem kolejnego zniknął zupełnie, tłumaczyli ile przed nimi pracy, a pomysłów mieli na pęczki. I tych uśmiechniętych facjat najbardziej żal. Gołym okiem widać było wiarę w sukces "Disintegration". I mnóstwo serca włożonego w projekt.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne