Swoją intensywną sesję z Dishonored 2 wciąż wspominam bardzo ciepło. I choć nigdy nie gram w gry dwa razy. tutaj po zobaczeniu napisów końcowych, miałem obcą mi ochotę rozpoczęcia od początku. Nie zrobiłem tego co prawda, bo wzywały inne obowiązki, ale ta myśl wraca do mnie co i raz jak bumerang. A jeśli chcielibyście zrozumieć, nad czym te wszystkie zachwyty, to od 6 kwietnia będziecie mogli przekonać się sami.
Bo możemy przecież zagrać albo Corvo, albo Emily, po cichu i na Rambo, korzystając z zupełnie innych mocy lub nie korzystając z czary-mary w ogóle. Dishonored 2 to genialnie zaprojektowana gra i myślę, że podczas tych trzech misji, z ostatnią na czele, spokojnie da się to już odczuć. Wszyscy, którzy byli niepewni co do dzieła Arkane Studios, niech rozwieją swoje wątpliwości.
Dishonored 2 - Official Launch Trailer
Ciekawe czy decyzja wydawcy o tej bogatej wersji próbnej wynika z niezadowalającej sprzedaży Dishonored 2? Istnieje bowiem ryzyko, że gra zginęła wśród Call of Dutych i Battlefieldów 1, co zresztą sugerowały wyniki sprzedażowe w Wielkiej Brytanii, gdzie gra w ciągu pierwszych dni od premiery radziła sobie zauważalnie gorzej od jedynki. Należy jednak pamiętać, że dotyczyło to wersji pudełkowych. Dishonored 2 z pewnością zostało docenione zarówno przez graczy, jak i recenzentów, miejmy więc nadzieję, że studio odczuło to także w swoich portfelach. A jeśli nie, to że przynajmniej odczuje to teraz, z demem na rynku.
Serio, wypróbujcie Dishonored 2. Na moją odpowiedzialność.
Patryk Fijałkowski
