Kilka dni temu pisałem Wam o sporze pomiędzy Activision i Trek Industries, przez który ściągnięto ze Steama grę tych drugich, strzelankę z dinozaurami znaną jako Orion. Dla leniwych szybki skrót: Activision uznało, że modele karabinów w tytule zostały zgapione z ich Call of Duty (Black Ops 3 i Advanced Warfare, zobaczcie poniżej). Zgłosiło sprawę do Valve i Orion zniknął ze Steama bez uprzedzenia jego wydawców. Ktoś z Was w komentarzach napisał, że chciałby wiedzieć, jak dalej potoczy się ta sytuacja. Dziś się dowiedzieliśmy.
Temat ponownie podjął David Prassel. Napisał on na Steamie:
Prassel wytłumaczył, że jego firma zatrudnia pracowników zdalnie, więc trudno jest kontrolować wszystkie ich poczynania. I co ciekawsze, nie może zapewnić, że taka sytuacja nigdy się nie powtórzy.
Trek Industries usunęło ze swojej gry zawartość, o którą wzburzyło się Activision, jak również pewne hełmy, które zdaniem graczy są łudząco podobne do sprzętu z innych tytułów.
Z tego, co widzę, Orion wrócił na Steama i nadal jest dostępny za pół euraczka. Spór był czymś niefajnym, zwłaszcza biorąc pod uwagę, w jaki sposób rozegrało to Activision, jednak można doszukać się pewnych pozytywów. Teraz wszyscy wiecie o tym tytule i być może postrzelacie sobie do dinozaurów. To one najbardziej ucierpiały, znikając na kilka dni ze Steama już prawie wyginęły drugi raz w ciągu 67 milionów lat.
Adam Piechota
