Diablo Immortal nadchodzi
Nie będzie to czwórka, ale....
Blizzard zapowiedział w czasie Blizzconu nową odsłonę Diablo. Immortal nie będzie jednak tym, na co wszyscy liczyli, a po prostu mobilną wersją kultowego hack 'n' slasha Blizzarda. Akcja tytułu osadzona zostanie między wydarzeniami z drugiej i trzeciej odsłony Diablo. Twórcy stwierdzili, że dzielące fabuły obu gier 20 lat to dobry okres na osadzenie fabuły gry mobilnej. Odwiedzimy między innymi West March i dowiemy się między innymi, czemu Malthael (upadły anioł, będący głównym bossem z Reaper of Souls) opuścił niebiosa.
Diablo Immortal – zwiastun (napisy PL)
Blizzard pokazał także odrobinę gameplayu. Wystarczająco, by zauważyć wiele podobieństw do trzeciej części. Ten sam styl graficzny, te same sześć klas postaci i w sumie niezmieniona formuła. W zasadzie przemodelowano jedynie interfejs tak żeby pod jednym kciukiem mieć dostęp do skilli, a drugim przemieszczać postać. Pojawią się jednak nowe umiejętności. Świat gry składać ma się z ośmiu obszarów, zróżnicowanych pod względem geografii i potworów.
Diablo Immortal – zwiastun rozgrywki (napisy PL)
Na razie wspomniano o Bilefen, Frozen Tundrze, Zoltun Kulle's Library (twórcy podkreślają, że Zoltun miał wiele takich budowli, a to odwiedzane w Immortal nie było obecne w poprzednich tytułach), Kikuras Rapids, Tomb of Fahir, Forgotten Tower (jeżeli pamiętacie Diablo II, oczywistym jest, że skoro Immortal osadzone jest po wydarzeniach z gry, lokacja ta powinna wyglądać nieco inaczej). Bardzo istotną lokacją dla gry będzie Westmarch z Reaper of Souls. Ma odgrywać rolę najważniejszego miasta w grze, stanowiącego bazę wypadową dla graczy. Okazja do przetestowania produkcji już wkrótce.
Krzysztof Kempski