Diablo 4 – najtrudniejszy boss da nam popalić. Nawet 100 poziom to za mało
Garść nowych informacji o Diablo 4. Współreżyser gry ujawnia, co czeka graczy na samym końcu produkcji. Okazuje się, że w rozgrywce nie zabraknie momentu, który można uznać za symboliczne zakończenie przygody.
Do premiery Diablo 4 zostało już niewiele czasu. Nowa odsłona legendarnego cyklu zadebiutuje 6 czerwca 2023 r. na PC, Xbox One, Xbox Series X|S, PlayStation 4 i PlayStation 5. Jednak za sprawą kolejnej otwartej bety, mamy szansę zagrać nieco wcześniej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na uwagę zasługują nowe informacje na temat endgame'u. Współreżyser gry – Joe Piepiora – powiedział w rozmowie z GamesRadar, że Diablo 4 "nie jest przeznaczone do grania w nieskończoność". Nawet skalowanie poziomu ma swoje granice.
Finałowy, ostateczny boss w Diablo 4
Kampania fabularna Diablo 4 to około 35 godzin rozgrywki, w trakcie których gracz powinien (teoretycznie) uzyskać mniej więcej 45 poziom. Maksymalny poziom, czyli setny, to wyzwanie na około 150-180 godzin. Po "wymaksowaniu" poziomu postaci, czeka nas kompletowanie najlepszego wyposażenia oraz balansowanie umiejętności.
Gdy już osiągniemy dosłownie wszystko, to – jak twierdzi Joe Piepiora – możemy myśleć o starciu z finałowym, ostatecznym bossem w Diablo 4. A z nim nie ma żartów.
Niestety, nie wiemy, kim (albo czym?) dokładnie jest ten finałowy przeciwnik, jednak z opisu jasno wynika, że bardziej wymagającego przeciwnika w Diablo 4 nie uświadczymy.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii