Chociaż Diablo 4 miało oficjalną premierę zaledwie dziś - 6 czerwca - to gra jest już w tym momencie najszybciej się sprzedającym tytułem w historii Blizzarda. Wszystko to dzięki bardzo dużej liczbie zamówień przedpremierowych na konsolach i PC.
Diablo 4 zostało udostępnione przedpremierowo 4 dni temu. Od tego momentu mogli zagrać gracze, którzy zdecydowali się na kupno jednej z droższych edycji gry - Digital Deluxe albo Ultimate. Jak podaje Blizzard, nie tylko było ich bardzo wielu, ale też zdecydowanie wykorzystali dany im czas na szybszy start.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Diablo 4 - czy to najlepsza odsłona serii?
Według statystyk firmy, w ciągu tych 4 dni rozegrano łącznie 93 miliony godzin, czyli 10 tysięcy dni.
To chwila, na którą zespół Diablo IV pracował latami. Jesteśmy niezmiernie dumni, mogąc zaoferować graczom najbogatszą historię, jaka kiedykolwiek została opowiedziana w grze z serii Diablo. Gracze dostają szereg możliwości wyboru, w tym personalizację postaci, wyposażanie własnych umiejętności w celu walczenia z przerażającymi demonami i zbieranie legendarnych łupów, wspierających ich styl rozgrywki oraz odkrywanie nowych.
Powiedział cytowany w oficjalnej informacji prasowej Rod Fergusson, główny menadżer marki Diablo. Nowych graczy powitał również szef Blizzarda, Mike Ybarra.
Naszą wizją w Blizzardzie jest tworzenie legendarnych doświadczeń, którymi wszyscy mogą się dzielić i Diablo IV jest niesamowitą realizacją tej wizji. (...) Niezależnie od tego, czy jesteście weteranami serii czy wyruszcie do Sankturium po raz pierwszy, witamy wszystkich graczy na globalnej premierze Diablo IV.
Oczywiście wydanie Diablo IV to dla Blizzarda dopiero początek. Firma obiecuje wspierać grę przez długi czas i już teraz zapowiada nadchodzące rozszerzenia.
