13 stycznia doszło do rozstrzygnięcia długotrwałego sporu pomiędzy Blizzardem, a południowokoreańską komisją oceny gier (GRB). Urzędnicy nie chcieli zgodzić się na dopuszczenie Diablo 3 do sprzedaży, ponieważ uznali obecność zawartego w grze domu aukcyjnego, na którym za prawdziwe pieniądze można kupować wirtualne przedmioty dla swoich awatarów, za hazard.
Z dostępnych informacji wynika, że Blizzard się ugiął i przygotował na koreański rynek wersję gry z okrojonym domem aukcyjnym. Najprawdopodobniej bez możliwości kupna przedmiotów za prawdziwe pieniądze. W przyszłości, jeśli Blizzard będzie chciał poszerzyć funkcjonalność domu aukcyjnego, już inne organy koreańskiego państwa będą rozstrzygać, czy mogą na to pozwolić.
Batalia z GRB sięga 22 września, kiedy w trybie pilnym do Korei przyleciał szef Blizzarda, a sama gra została przesunięta na 2012 rok. Nie wiadomo dokładnie kiedy będzie miała premierę, ale różnego rodzaju spekulacje i poszlaki (w stylu: w Niemczech Blizzard zarezerwował owierzchnię magazynową na pudełka z grami) wskazują na marzec, kwiecień. Ale równie dobrze może być to każdy inny miesiąc.
Źródło: Digital Castration
Konrad Hildebrand