Desert Bus doczekał się wersji na wirtualną rzeczywistość
To mały krok dla VR-u i olbrzymi skok dla symulatorów jazdy autobusem.
Desert Bus powstał w latach 90. ubiegłego wieku jako część zestawu Penn & Teller's Smoke and Mirrors i pozwala wcielić się w rolę kierowcy autobusu na linii Tucson - Las Vegas. Teraz dostał wersję na gogle HTC Vive i Oculus Rift. I tyle. Dziękuję, koniec notki. Nie no, żartuję, to przecież Polygamia.
Desert Bus (Sega CD) Playthrough - NintendoComplete
Rozgrywka polegała na prowadzeniu autobusu po pustej, prostej drodze z maksymalną prędkością 45 mil na godzinę. Bez innych uczestników ruchu drogowego, bez pasażerów, zakrętów, czegokolwiek. Jedynym urozmaiceniem był robaczek rozpryskujący się o szybę w okolicach piątej godziny jazdy. Zaraz, zaraz - piątej godziny? No tak, wszystko odbywało się w czasie rzeczywistym, a żeby gracz był ciągle zaangażowany, autobus delikatnie znosiło w prawo, więc trzeba było kontrować. Wypadłeś z drogi? Holowanie do Tucson. Również w czasie rzeczywistym. Przejechanie trasy trwało osiem godzin, po których otrzymywało się jeden punkt i możliwość podjęcia decyzji o powrocie albo zakończeniu gry.
Zamysłem twórców było zrobienie gry, która nie obraziłaby absolutnie nikogo, co było odpowiedzią na rosnące wtedy przekonanie, że gry wideo promują przemoc. To nadal nie koniec, bo dziś Desert Bus jest tytułem kultowym. Dlaczego? Otóż od 2007 roku organizowana jest zbiórka Desert Bus for Hope, pieniądze z której przeznaczane są na fundację Child's Play. Maraton polega na tym, że uczestnicy jadą, i jadą, i jadą, a im więcej pieniędzy wpływa, tym dłużej jadą. Kiedy całość wystartowała udało się zebrać niemal 23 tysiące dolarów. Tegoroczny event to ponad 650 tysięcy dolców, a przez 10 lat organizowania wydarzenia zebrano prawie 4,5 miliona dolarów. Nieźle, jak na gierkę o jeżdżeniu autobusem.
DB2017 - James plays Desert Bus VR for the first time
Gierkę, która właśnie dostała swoją wersję na wirtualną rzeczywistość. Zupełnie przerobioną, jak widzicie na powyższym wideo (VR zaczyna się w okolicach pierwszej minuty) i dostępną za darmo na Steamie. Poza lepszą grafiką, sterowaniem z pomocą kontrolerów Touch i możliwością swobodnego rozglądania się, gra dostała też tryb multiplayer, w którym trzech znajomych może ruszyć z nami w podróż jako pasażerowie. Rzucając w kierowcę kulkami z papieru, bo nic nie uprzyjemnia 8-godzinnej jazdy tak, jak rzucanie w ludzi papierowymi kulkami.
I super, bo to zawsze dodatkowe możliwości zebrania jeszcze większych pieniędzy na potrzebujące dzieciaki.
Bartosz Stodolny