Jest super-trudna... "Souls" są potrzebne do wszystkiego, od zakupów po pakowanie, a cała gra jest bezlitosna. Co gorsza, nie ma w niej prawie żadnych podpowiedzi. Demon's Souls jest zdecydowanie zbyt spokojne... To nie jest gra dla wszystkich Oho, nie brzmi jak coś dla osoby, która ma ledwo kilka, w porywach kilkanaście godzin do przeznaczenia na jedną grę. I chce, aby przebiegła ona w miarę bezstresowo. Zacytujmy jednak również autora, który podpisał się pod "dziewiątką":
To jest gra, w której uczysz się poprzez przegrywanie - będziesz bardzo często nagle umierał. Ale! Graj dalej... i zdasz sobie sprawę, jak naprawdę jest ona głęboka. Jeśli chcesz doświadczyć głębokich elementów RPG, zagraj na pewno w Demon's Souls!! Jeszcze bardziej zostałem zmiażdżony i skojarzyło mi się z Shaun White Snowboarding, który podobno staje się fajny, jak najpierw przemęczymy się kilka godzin. Siła tej pozycji leży w jej trudności i wielogodzinnym zgłębianiu odpowiedniego rozwiązania. Gdyby jeszcze punkty kontrolne były jakoś znośnie rozdysponowane... Ale recenzenci narzekają także na nie, więc póki co za Demon's Souls brać się nie mam zamiaru. Stara szkoła.
[via 1Up]