Demo nowego System Shock czeka na pobranie. A Kickstarter na wpłaty
W pracach nad remakiem kultowego tytułu pomoże Chris Avellone.
Studio Nightdive zrobiło wreszcie to, co zapowiadało od dawna - zwróciło się o wsparcie do społeczności. I miło, że zadbało przy tym o to, by nie opierać swojej kickstarterowej kampanii tylko na chwytliwym tytule i obietnicach. Nie trzeba nic wpłacać, by ściągnąć demo gry i porozglądać się po zakamarkach wersji tak wczesnej, że w zasadzie wszystko może się zmienić. Ale jest. I możecie pobrać je ze Steama, GOG czy Humble Store. Tylko zwróćcie przedtem uwagę na wymagania sprzętowe.
System Shock Early Prototype Trailer
Założenia projektu były znane od dawna. Nightdive najpierw stworzyło odświeżoną wersję oryginału zatytułowaną System Shock Enhanced, by teraz zabrać się za jego gruntowny remake. Tak głęboki, że Kickstarter wspomina o premierze dopiero w grudniu przyszłego roku. A wiemy jak to z datami podawanymi w trakcie zbiórek bywa.
Nowinką, która wyszła przy okazji ściepy jest natomiast udział w pracach Chrisa Avellone'a, którego przedstawiać chyba nie muszę. Trudno o lepszego człowieka do wszycia w remake tyle RPG-owych elementów, by fani oryginału nie musieli narzekać, że ktoś przerobił go na strzelankę.
Ale zmiany będą. Puryści mają wersję Enhanced, tu Nightdive zamierza odtworzyć nie grę, którą System Shock był w dniu premiery, ale to jak tę grę pamiętamy dzisiaj, patrząc na nią przez różowe okulary nostalgii, ale bogatsi o lata ewolucji gier wideo.
Czy 900 tysięcy dolarów wystarczy? Tu można mieć wątpliwości. W opisie zbiórki padają słowa o zwracaniu się do graczy o pomoc na "dobry początek". Możliwe więc, że autorzy celują w zwrócenie na swój projekt uwagi prywatnego inwestora. Tak, jak to miało ostatnio miejsce z karcianką ze świata Fable, której Kickstarter został wstrzymany, bo zgłosił się chętny do sfinansowania gry. Choć oczywiście Nightdive ma swoje pomysły na ewentualną nadwyżkę pieniędzy.
[kickstarter id="https://www.kickstarter.com/projects/1598858095/system-shock"]
Nie sądzę, by dobicie do zakładanego celu było problemem. Nie jest to może jedna z tych zbiórek, które biorą sieć szturmem, ale ponad 1/3 część kwoty została już zadeklarowana, a mija dopiero pierwszy dzień. Do uzyskania cyfrowej gry na wybraną platformę (Xbox One, Steam, GOG) wystarczy dorzucenie równowartości 30 dolarów, ale jeśli projekt nastraja Was szczególnie pozytywnie, rzućcie okiem na wyższe progi. Sam z Kickstartera chyba już się wyleczyłem, ale temu projektowi będę kibicował.
Maciej Kowalik