Degrees of Separation - taka pozycja idealna na Walentynki

Cóż może być lepszego na Walentynki niż... nie, nie kolacja przy świecach, nie bądźmy przewidywalni. Ani jakiś weekend w SPA, w końcu będzie środek zimy i łatwo się przeziębić.

14 lutego 2019 wychodzi Degrees of Separation, urocza gra platformowa niezależnego studia Moondrop. Od razu na wszystkie platformy, włącznie ze Switchem.

Poznamy w niej historię pary Ember i Rime, postaci związanych z dwoma przeciwstawnymi żywiołami, ogniem oraz lodem. Na stylu tych żywiołów dzieją się różne ciekawe rzeczy i to właśnie ostrożne lawirowanie między nimi jest kluczem do sukcesu. Gra jest stworzona pod tryb kooperacji, ale dopuszcza też granie w pojedynkę, zaś twórcy obiecują wiele ciekawych zagadek.

Wiem, że to zupełnie inna bajka, ale po udanym A Way Out, trochę brakuje mi rozwinięcia pomysłu gry we dwójkę. Mamy wprawdzie Unravel Two, Kirbiego i wszystkie te imprezowe gry z Mario Tenis na czele, ale brakuje mi czegoś bardziej intymnego i okraszonego dobrą historią. A o to ostatnie w Degrees of Separation zadbał sam Chris Avellone, więc można mieć nadzieję na ciekawą powieść. Tytuł wymaga jeszcze doszlifowania, a animacje na załączonym wideo wyglądają nieco sztywno, ale do premiery zostało kilka miesięcy. Oby Moondrop ich nie zmarnowało.