Zamiast ekonomicznej strategii dostaniemy bowiem klasyczne tower defence. Średniowiecze i wieże strażnicze pasują do siebie jak ulał, ale z powyższego zwiastuna wynika, że likwidując wojska nieprzyjaciela nie będziemy zdani jedynie na armatnie kule i gorący olej. Ciekawostką jest fakt, że będziemy mogli wcielić się również w dowódcę wojsk atakujących.
Maciej Kowalik