DEEEja vu? Gears of War 4, Scalebound, Sea of Thieves, ReCore znów na konferencji Microsoftu
Na konferencji Microsoftu wreszcie zobaczyliśmy całkiem sporo rozgrywki z zapowiedzianych rok temu tytułów, ale mi zabrakło trochę nowości.
13.06.2016 | aktual.: 13.06.2016 21:48
Czekając na jakiś zapowiedź, która nie zdążyła wyciec przed konferencją miałem coraz mocniejsze poczucie deja vu. Gears of War 4 na materiale, na którym wreszcie widać, co dzieje się na ekranie nie wygląda już tak boleśnie znajomo. Jim Sterling nazwał je Gears of More, ale mi rozgrywka przypadła do gustu. Przede wszystkim opcjami na wyciągnięcie strzelaniny zza osłon.
Gears of War 4 Gameplay Campaign (E3 2016)
Przeciwnika można przez nie przeciągnąć, niektóre są zniszczalne, środowisko i ekstremalna pogoda oferują dodatkowe możliwości uporania się z jakimś tchórzem. Są też dedykowane temu bronie. I wychodzą z tego Gearsy, ale żywsze, ciekawsze. Piszę się na coopa, jeśli redakcyjna konsola akurat będzie u mnie.
Scalebound?
Żart Adama Boyesa z PlayStation powtarzał się na moim Twitterze często i... coś w tym jest. Gdy na scenie pojawił się Hideki Kamiya i zapowiedział pokaz rozgrywki z trybu współpracy pomyślałem, że wreszcie będzie się działo. Po wszystkim byłem pewien, że ta prezentacja trwała przynajmniej pół godziny. Wynudziłem się setnie i absolutnie nie wiem, do kogo ten tytuł miałby być skierowany. Do fanów Monster Huntera? Sierot po Panzer Dragoon?
Widząc grę rok temu, widziałem w niej raczej potencjał na wypełnienie luki po Devil May Cry. Kto wie, może za rok Scalebound znów pojawi się na E3...
Sea of Thieves od Rare wygląda natomiast zupełnie inaczej, niż sądziłem. Nie wiem, jak będzie się w to grało, bez ekipy, która tak aktywnie bierze udział w rozgrywce, ale na pewno jest to coś, czego chciałbym spróbować. Pirackie klimaty są mi bliskie. Aczkolwiek wciąż nie wiem, o co tak naprawdę chodzi. Oby nie skończyło się tylko bitwami morskimi.
Sea of Thieves Gameplay Reveal - Xbox E3 2016
Ale fajnie, że Rare wreszcie robi coś, co wygląda jak tytuł, pasujący do portfolio studia. Premiera 13 września.
Kolejny "stary" tytuł, pokazany na nowo to ReCore od Keijiego Inafune. Gdy skaczemy wygląda na sensowną platformówkę, gdy zaczyna się strzelanina z neonowymi wrogami ten czar pryska. Kolegom kojarzy się z Lost Planet, ale przyznam, że tego skojarzenia nie rozumiem. Ale Eurogamer dowiedział się, że to nie ma być produkt z najwyższej cenowej półki. Będzie kosztować 142 złote. Przynajmniej w sklepiku Microsoftu.
Recore Gameplay Trailer - E3 2016
Premiera już 13 września. Oczywiście na X1 i Windowsie 10.
Powróciło też Halo Wars 2. Nie tylko w formie - moim zdaniem - najlepszego zwiastuna tej konferencji.
Halo Wars 2 Official E3 Trailer
Zgodnie z plotkami, w grę można zagrać już teraz na Xboksie One, bo jeszcze w trakcie trwania pokazu wystartowała beta. Premiera pełnej wersji została wyznaczona na 21 lutego, więc czasu na wyciągnięcie wniosków autorzy będą mieć sporo. I dobrze, bo wiemy, jak to bywa ze strategiami na padzie.
Halo Wars 2 E3 Multiplayer Beta Trailer
Przy okazji Microsoft zapowiedział Halo Wars 2 Ultimate Edition. W tym wydaniu oprócz nowej gry i karnetu na dodatki do niej znajdziemy jeszcze Halo Wars Definitive Edition - ulepszoną, działającą natywnie na Xboksie One i Windowsie 10 (w odróżnieniu od emulacji z 360) wersję pierwszej gry.
Chwilę po konferencji potwierdzono też opóźnienie Crackdown 3 na 2017 rok. Ciekawe, jak ta zapowiedziana w 2014 roku gra, prezentuje się obecnie. Z E3 się tego nie dowiemy, bo nie będzie tam prezentowana.
Koledzy piszą lub napisali już o nowinkach. Taka Forza Motorstorm(sic!) prezentuje się znakomicie i wyjdzie już niedługo. Takich zapowiedzi nam trzeba, by widzowie konferencji mieli ciary. Bo ja na konferencji Microsoftu zbyt długimi okresami ich nie miałem.
Maciej Kowalik