Ciekawostkę zauważyli redaktorzy serwisu Eurogamer. W trakcie grania w przedpremierową wersję próbowali złożyć nową broń. Powstrzymał ich komunikat "Wymagane jest więcej surowców". Surowce to złom, śmieci, części, które gracz znajduje w trakcie rozgrywki albo zbierają je dla niego roboty. Okazuje się, że można też kupić je z wbudowanego w grę sklepu.
Nie jest to jednak konieczne. Jak wyjaśnia Yara Khoury, jeden z producentów:
Możesz kupić surowce za prawdziwe pieniądze, ale boty też dostarczą Ci waluty, którą możesz zapłacić w sklepie. Nie musisz więc wydawać dolarów. Nie umiał jednak powiedzieć, ile będą kosztować mikrotransakcje. Wspomniał tylko, że będzie kilka pakietów wirtualnej waluty - co jest standardem w tego typu grach - im większy kupujemy, tym taniej wychodzi za jednostkę growej waluty.
Zapewnił też, że nawet mając pełny portfel nie da się kupić najlepszej broni zaraz na początku. Niektóre części będzie można kupić dopiero w dalszych etapach gry. No chyba, że gramy na New Game+.
Skoro już mówimy o dodatkach i płaceniu, to dla odmiany w Dead Space 3 dostaniecie też coś za darmo. Wszyscy, którzy kupią Dead Space 3 i mają na dysku zapisany stan gry z Mass Effect 3, otrzymają w prezencie zbroję Komandora Sheparda dla Isaaca.
Premiera Dead Space 3 odbędzie się już 7 lutego.
Paweł Kamiński
