Dead Rising i Lost Planet mogły się nigdy nie ukazać

Czyli dlaczego wielkie korporacje nie są fajne.

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Keiji Inafune to legendarny twórca gier, odpowiedzialny między innymi za postać Mega Mana, ale także takie tytuły jak Dead Rising czy Lost Planet. Przez lata związany był z Capcomem, niedawno jednak odszedł z niego i założył własną firmę (a nawet dwie).

Na ostatnim spotkaniu ze studentami w Kyoto, Inafune zdradził trochę szczegółów swojej pracy w Capcomie. Kilka z nich zainteresowało nas szczególnie.

Wynika z nich bowiem, że zanim zaczęto prace nad Lost Planet i Dead Rising, japońska firma w ogóle nie zamierzała wydawać nowych marek gier. Teoretycznie miało iść na nie dwadzieścia procent środków (a reszta na kolejne części znanych serii), ale w praktyce wszystkie nowe projekty były odrzucane. Tak też stało się z dwoma wspomnianymi tytułami.

Inafune jednak się zawziął i postanowił nadal nad tymi grami pracować. Teoretycznie ograniczał go budżet. On jednak, w przypadku Lost Planet, przekroczył go czterokrotnie. "Prototyp" był wtedy już na dobrą sprawę do połowy zrobioną grą. Capcom nie mógł już jej odrzucić.

Ostatecznie zarówno Lost Planet, jak i Dead Rising na całym świecie sprzedały się bardzo dobrze. Gdyby tak się nie stało, zawzięty twórca prawdopodobnie wyleciałby z firmy na zbity pysk.

Jaki jest morał tej krótkiej historyjki? Po pierwsze, Inafune to strasznie fajny, zawzięty koleś, który nie boi się mieć własnego zdania. Po drugie (i ważniejsze), współczesne wielkie korporacje niestety często nie są fajne. Niech Was nie dziwi, że tak mało ukazuje się nowych marek. Pomyślcie, ile z nich mogło zostać odrzuconych przez Capcom albo inne firmy, tylko dlatego, że, jak w tym wypadku, nie były kontynuacjami serii? Pewnie dużo.

Jeśli więc poczujecie się zmęczeni kolejną odsłoną Call of Duty, Medal of Honor albo Assassin's Creed, pomyślcie o takich ludziach, jak Inafune. Być może tylko dzięki nim czasami w grach pojawia się coś świeżego.

Tomasz Kutera

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne